To właśnie z tego powodu spółka postanowiła w tym roku objąć 25 proc. udziałów w koncesji Musakhel, znajdującej się w prowincji Beludżystan. Z już dostępnych danych wynika, że tzw. wydobywalne zasoby błękitnego paliwa z tamtejszego złoża mogą wynosić ok. 16 mld m sześc. Dokładniejsze dane na ich temat powinny być znane w przyszłym roku, na kiedy to zaplanowano prace poszukiwawcze polegające na wykonaniu badań sejsmicznych.

„Niezależnie od tych prac w 2022 r. będziemy kontynuować wiercenia i zagospodarowanie kolejnych odwiertów eksploatacyjnych na złożach Rehman i Rizq" – informuje biuro public relations PGNiG. Oba złoża znajdują się na koncesji Kirthar w prowincji Sindh. Polska spółka ma w niej 70 proc. udziałów. „Analizujemy również możliwość pozyskania kolejnych koncesji poszukiwawczo-wydobywczych" – podaje koncern.

PGNiG szacuje, że w tym roku pozyska łącznie z pakistańskich złóż około 300 mln m sześc. gazu. Po trzech kwartałach było to już 248 mln m sześc. Z kolei wydatki inwestycje zaplanowano w wysokości 94 mln zł. Z ostatnich prognoz wynika, że w przyszłym roku spółka oczekuje wydobycia na podobnym poziomie, jak w tym. Dopiero w 2023 r. ma ono wzrosnąć do około 400 mln m sześc. Koncern rozpoczął wydobycie gazu w Pakistanie w 2013 r. z pierwszego w tym kraju złoża typu tight-gas. Według spółki to dobry i chłonny rynek, a współpraca z lokalną administracją prowadzona jest na bieżąco. Na koniec ubiegłego roku udokumentowane zasoby błękitnego paliwa przypadające na PGNiG wynosiły 6,64 mld m sześc., z czego 4,88 mld m sześc. zidentyfikowano w złożu Rehman, a 1,76 mld m sześc. – w złożu Rizq. TRF