Lotos ograniczy wartość tegorocznych inwestycji

Surowce › Wydatki na projekty rozwojowe mogą spaść o 350–420 mln zł w stosunku do wcześniej podanych. O skali cięć zdecyduje sytuacja gospodarcza.

Aktualizacja: 16.05.2020 10:07 Publikacja: 16.05.2020 09:34

Lotos ograniczy wartość tegorocznych inwestycji

Foto: Bloomberg

Nie najlepsza koniunktura gospodarcza w Polsce i na świecie zmusza Lotos do ograniczenia wartości planowanych na ten rok inwestycji. – Na samym początku pandemii koronawirusa ogłosiliśmy, że w tym roku nasze wydatki inwestycyjne mogą sięgnąć ok. 1,4 mld zł. Od tego czasu jednak rzeczywistość się zmieniła – mówi Wojciech Zengteler, szef biura relacji inwestorskich Lotosu. W jego ocenie faktyczne inwestycje mogą być o 25–30 proc. mniejsze od określonych w budżecie.

Projekty wydobywcze

Skala tegorocznych wydatków spadnie chociażby ze względu na opóźnienia, jakie wystąpiły przy zagospodarowywaniu norweskiego złoża ropy Yme. Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami jego eksploatacja ma ruszyć dopiero w IV kwartale przyszłego roku. Jeszcze w lutym Lotos szacował, że wydobycie na Yme ruszy w połowie tego roku. Potem określił datę rozpoczęcia produkcji na IV kwartał 2020 r. Powodem kolejnego opóźnienia jest wydłużająca się przebudowa platformy wydobywczej Maersk Inspirer, a to jest z kolei następstwem zarządzenia norweskich władz walczących z pandemią koronawirusa, które skutkuje koniecznością rezygnacji z pracowników pochodzących spoza tego kraju.

Zengteler zauważa, że są również inne projekty, które mogą się opóźnić. W sytuacji wyjątkowo niskich cen ropy i gazu może chodzić zwłaszcza o inwestycje związane z poszukiwaniami i wydobyciem tych surowców. W Polsce koncern cały czas jest na etapie zagospodarowywania bałtyckiego złoża ropy B8. Ponadto planowano wykonanie programu prac rekonstrukcyjnych na bałtyckim złożu B3.

Lotos poinformował, że zgodnie z obecnie obowiązującym harmonogramem chce dokończyć budowę tzw. węzła odzysku wodoru (WOW), jednej z kluczowych inwestycji mających poprawić efektywność gdańskiej rafinerii. Instalacja ma być przekazana do komercyjnego użytkowania jeszcze w tym półroczu. Dzięki niej Lotos będzie mógł dodatkowo produkować w skali roku 70 tys. ton płynnego gazu LPG, 9 tys. ton wodoru i 85 tys. ton węglowodorów ciekłych. W celu zwiększenia możliwości dostaw paliw z rafinerii na rynek spółka będzie kontynuowała też budowę tzw. nalewaka kolejowego, którego oddanie do użytku przewiduje na koniec roku.

Niskie ceny surowców

W I kwartale podstawowy wskaźnik Lotosu, czyli skorygowany zysk EBITDA LIFO, wyniósł 671 mln zł, co było wynikiem o 6 proc. lepszym od zanotowanego rok wcześniej. Za jego poprawę odpowiada przede wszystkim biznes rafineryjny. To konsekwencja oddania do użytku instalacji realizowanych w ramach projektu EFRA. Dzięki nim koncern mógł zwiększyć produkcję i sprzedaż produktów wysokomarżowych kosztem tych, które dawały niewielkie marże. Rezultat taki osiągnięto pomimo niewielkiego spadku ilości przerobionej ropy. Spadł za to zarobek w segmencie wydobywczym. Stało się tak pomimo 15-proc. wzrostu ilości pozyskanych z własnych złóż surowców.

Ponadto wyniki zostały obciążone odpisami. O ponad 800 mln zł spółka przeszacowała zapasy i o prawie 300 mln aktywa wydobywcze. Konsekwencją tych operacji było wykazanie w I kwartale aż 1,31 mld zł skonsolidowanej straty netto.

Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Surowce i paliwa
Nowy zarząd Orlenu wyznaczył już priorytety
Surowce i paliwa
W Bogdance powrót po latach. Jest nowy prezes
Surowce i paliwa
Unimot ma nową ambitną strategię
Surowce i paliwa
Plany JSW dotyczące wydobycia czeka korekta