Jastrzębska Spółka Węglowa rozpoczęła właśnie współpracę z Instytutem Technologii Technion w Hajfie w Izraelu. Wspólnie pracować będą nad innowacyjnymi rozwiązaniami w górnictwie, m.in. nowymi technikami eksploatacji złóż, wykorzystaniem wodoru z gazu koksowniczego czy zastosowaniem dronów. Szczegółowy zakres badań JSW zaprezentuje w najbliższych tygodniach. Wykorzystanie najnowszych osiągnięć nauki ma jej pomóc poprawić efektywność i zmniejszyć szkody w środowisku.

– Mamy nadzieję, że wspólne projekty badawczo-rozwojowe z jednym z najbardziej renomowanych instytutów technologicznych na świecie zaowocują innowacyjnymi rozwiązaniami, które zostaną wykorzystane nie tylko dla rozwoju potencjału JSW, ale też dla całego polskiego sektora wydobywczego – przekonuje Daniel Ozon, prezes JSW.

Międzynarodowe firmy badawcze wskazują, że nowe technologie to przyszłość światowego górnictwa. Wśród kluczowych trendów w branży wymieniają tzw. przemysłowy internet rzeczy (sieć połączonych inteligentnych maszyn) zdalnie sterowane maszyny, pomiary laserowe, automatykę i robotykę. To wszystko ma na celu sprawniejsze, tańsze i bezpieczniejsze działanie branży. Jednak polskie kopalnie dopiero wkraczają w ten świat. Jak wynika z rządowego programu dla górnictwa niski stopień innowacyjności jest jedną z głównych bolączek polskiej branży węglowej. Dlatego w planach rządu jest opracowanie inteligentnej kopalni, a więc zestawu rozwiązań z zakresu automatyzacji i cyfryzacji procesu planowania, wydobycia i przetwórstwa węgla.

Najbardziej zaawansowany w tej dziedzinie jest Lubelski Węgiel Bogdanka. Jako pierwszy spośród polskich firm węglowych wdrożył cyfrowy model złoża. Korzysta ponadto z cyfrowej mapy wyrobisk górniczych i harmonogramu robót. W swojej strategii Bogdanka zakłada dalszy rozwój systemu zarządzania gospodarką złoża oraz dalszą informatyzację i automatyzację produkcji. Nie podaje jednak, ile pieniędzy przeznaczy na ten cel w najbliższych latach. W tyle nie chce pozostawać też Polska Grupa Górnicza. Planuje w większym stopniu korzystać z nowych technologii oraz udostępnić jedną ścianę w kopalni na prace badawcze.

W ostatnich latach głównym hamulcem do transformacji polskich kopalń był brak funduszy. Teraz, gdy koniunktura na rynku się poprawiła, inwestycje ruszyły z miejsca. Skorzystają na tym producenci maszyn i urządzeń górniczych. box