Niemal wszyscy Polacy uważają, że bezpieczeństwo energetyczne ma duże znaczenie dla naszego kraju - wynika z badania pt. „Bezpieczeństwo energetyczne Polski 2017 - rynek gazu" przygotowanego przez GfK Polonia.

Najbardziej korzystnymi sposobami zaopatrzenia w błękitne paliwo są inwestycje w innowacje i rozwój nowych technologii. Na taką odpowiedź wskazało 53 proc. respondentów. Niewiele mniej, bo 47 proc. stwierdziło, że najbardziej korzystnym sposobem zaopatrzenia w gaz jest sprowadzanie go z różnych krajów jednocześnie. Mniej osób wskazało już na zapewnienie możliwie największego poziomu wydobycia gazu w Polsce oraz na unikanie sytuacji, w której sprowadzalibyśmy z jednego kraju zdecydowaną większość surowca.

Jednocześnie aż 93 proc. respondentów uważa, że Polska powinna sprowadzać gaz z różnych kierunków i źródeł i tym samym uniezależniać się od jednego dostawcy. Obecnie około 70 proc. importowanego surowca trafia do nas z Rosji. Według większości badanych nie jest to korzystne dla naszego kraju. W efekcie deklarują duże poparcie dla budowy gazociągu Baltic Pipe, który ma umożliwić przesyłanie surowca wydobywanego w Norwegii do Polski.

- Wyniki badania potwierdzają, że realizowana przez Ministerstwo Energii polityka dywersyfikacji źródeł dostaw gazu ziemnego oraz strategia budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski spotykają się ze zrozumieniem Polaków i odpowiadają na ich oczekiwania. Działania konsekwentnie podejmowane przez nasz rząd we współpracy ze spółkami działającym w sektorze przynoszą wymierne efekty i prowadzą do wzrostu niezależności energetycznej naszego kraju - twierdzi cytowany w komunikacie prasowym Krzysztof Tchórzewski, minister energii. Z kolei Piotr Woźniak, prezes PGNiG, zwraca uwagę, że Polakom nie podobają się także wysokie ceny gazu importowanego z kierunku wschodniego. Płacimy za niego znacznie więcej niż odbiorcy w innych krajach, np. w Niemczech. - Cieszy nas również bardzo duże poparcie dla budowy gazociągu, który pozwoli sprowadzać do Polski gaz wydobywany przez PGNiG w Norwegii. Aż 90 proc. ankietowanych uważa, że realizacja projektu pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju - twierdzi Woźniak. Dodaje, że PGNiG chce wydobywać w Norwegii 2,5 mld m sześc. gazu rocznie począwszy od 2022 r. Jego zdaniem własny surowiec zawsze będzie najtańszy i konkurencyjny cenowo.