Z prognoz biur maklerskich wynika, że w 2018 r. Sanok RC może liczyć na niecałe 70 mln zł zysku netto, co oznaczałoby spadek o 13 proc. względem wyniku z 2017 r. Spodziewany jest za to nieznaczny, 4-proc., wzrost przychodów.
W ocenie Tomasza Rodaka, analityka DM BOŚ, publikacja wyników za II kwartał (spodziewana z końcem sierpnia) nie przyniesie przełomu.
– Spodziewamy się, że będzie to kolejny kwartał, w którym będzie widoczny silny wpływ wysokich kosztów pracy i surowców na wyniki. Spółka była zmuszona podwyższyć wynagrodzenia w lipcu i listopadzie ubiegłego roku, dlatego wyniki w bazowym kwartale były wolne od tego wpływu – uważa specjalista.
Nieco lepiej ocenia perspektywy Sanoka w dłuższym terminie.
– Spółka powinna lada chwila cieszyć się pozytywnymi efektami swoich ostatnich inwestycji. W 2018 r. Draftex powinien osiągnąć próg rentowności (wzrost EBITDA o 15–20 mln rok do roku), ruszy produkcja rekordowo wysokich kontraktów pozyskanych w segmencie motoryzacyjnym (podpisane w latach 2015–2016) oraz powinny zostać rozliczone pierwsze znaczące kontrakty motoryzacyjne na rynku chińskim i amerykańskim w latach 2018–2019. Należy jednak zdawać sobie sprawę z ewentualnej słabej dynamiki wyników w II i III kwartale – prognozujemy bowiem odpowiednio 15-proc. i 10-proc. spadek EBITDA względem ubiegłego roku – mówi.