W minionym miesiącu dynamika wzrostu sprzedaży Inter Carsu przyspieszyła do 23 proc., co przełożyło się na 690 mln zł przychodów. W okresie od stycznia do lutego tego roku łączna sprzedaż grupy zwiększyła się o prawie 20 proc., do ponad 1,2 mld zł. Inwestorzy mają więc powody do zadowolenia, bo jeszcze pod koniec 2018 roku firma liczyła się ze spowolnieniem tempa wzrostu do nawet poniżej 10 proc. w skali całego 2019 roku, kładąc nacisk przede wszystkim na poprawę rentowności biznesu. – Spółka podała bardzo dobre dane sprzedażowe już drugi miesiąc z rzędu. W grupie dystrybucyjnej Inter Carsu wzrost przychodów wyniósł 16 proc. w styczniu i 23 proc. w lutym. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w styczniu i lutym ubiegłego roku dynamika sprzedaży była dobra, a dopiero w marcu było duże przesunięcie pogodowe w kierunku kwietnia (sprzedaż w marcu ubiegłego roku spadła 3 proc. rok do roku) można mieć nadzieję na dobre dane sprzedażowe także w marcu bieżącego roku. Zatem I kwartał może przynieść całkiem niezłe wyniki – uważa Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.

Równocześnie dostrzega potencjał poprawy tegorocznych marż. – Spółka obiecuje poprawę rentowności od II kwartału, co moim zdaniem, ma szansę się zrealizować. Najważniejsza dla mnie jednak będzie obserwacja długu netto i kapitału obrotowego. Wskaźnik długu netto do EBITDA powinien się poprawiać od II kwartału tego roku. Spółka nie chce zwiększać liczby filii w Polsce, a poprawiać ich efektywność. Wzrost sprzedaży także powinien stawać się coraz bardziej powiązany z rentownością. Z kolei sam rynek części zamiennych z kolejnym milionem starych samochodów zaimportowanych w 2018, podobnie jak w roku poprzednim, wydaje się w dalszym ciągu sprzyjać spółce – wskazuje ekspertka.

Z prognoz biur maklerskich wynika, że w 2019 roku Inter Cars może liczyć na 266,5 mln zł zysku netto przy przychodach na poziomie ponad 8,8 mld zł, co oznaczałoby poprawę odpowiednio o 15 proc. i 10 proc. w porównaniu z 2018 rokiem.

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/inter_cars