W IV kwartale 2020r. Apator, specjalizujący się w produkcji i dostawach urządzeń pomiarowych, wypracował 13,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto, co oznacza wzrost o 36 proc. względem analogicznego kwartału poprzedniego roku. EBITDA zwiększyła się o 9 proc. osiągając poziom 31,3 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 228,4 mln zł i były o 2 proc. niższe niż rok wcześniej. W całym 2020 r. Apator wypracował 934,5 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 62,8 mln zł zysku netto, co oznacza poprawę o odpowiednio o 6 i 14 proc. w porównaniu z 2019 rokiem.

Zarząd Apatora nie ukrywa, że przed pandemia nieco zrewidowała oczekiwania spółki. - W odniesieniu do założeń strategicznych pandemia nieco nam przeszkodziła, ale efekty naszej pracy są dużo lepsze niż mogło wynikać z prognoz ekonomistów czy nastrojów gospodarczych  - ocenia Mirosław Klepacki, prezes Apatora. - Pandemia wzmogła proces erozji cenowej, dlatego widzimy konieczność przyśpieszenia po stronie przychodowej i na tym będziemy się koncentrować. Będziemy nadal optymalizować nasze procesy, planujemy zwiększać inwestycje i dalej automatyzować produkcję. W perspektywie najbliższych lat planujemy zwiększyć nakłady inwestycyjne Grupy. W 2020 r. ich wartość wyniosła ok. 80 mln zł, zaś na 2021 r. zaplanowane są wydatki na kwotę ponad 100 mln zł – dodaje.

Inwestycje te będą dotyczyły automatyzacji procesów produkcyjnych i zwiększenia skalowalności produkcji, głównie w segmencie Woda i Ciepło oraz Energia Elektryczna, a także rozwoju nowych produktów i usług, zwłaszcza w obszarze rozwiązań dla inteligentnych sieci i OZE. Najważniejszą inwestycją w perspektywie 2021-22 jest niewątpliwie projekt relokacji zakładu produkcyjnego Apator Powogaz. Apator przygotowuje się także do roll'outu smart meteringu w Polsce, zarówno pod kątem oferty i mocy produkcyjnych, jak i zapewnienia skutecznego łańcucha dostaw komponentów. - Budujemy takie moce produkcyjne, które umożliwią nam sprostanie zadaniu, jakim jest roll'out inteligentnych liczników energii w Polsce. Szacujemy, że może on dotyczyć wymian ok. 3,5 mln sztuk liczników rocznie. Czekamy na ogłoszenie przetargów, jesteśmy na nie gotowi – zapowiada Klepacki. - Wymiana liczników na tak dużą skalę będzie dla operatorów ogromnym wyzwaniem i przedsięwzięciem logistycznym. Kluczowym elementem, który zamawiający powinni brać pod uwagę, jest wsparcie na miejscu zespołów inżynierskich i serwisowych dostawcy. Grupa Apator ma tu znaczące wieloletnie doświadczenie i zasoby, w które nadal planujemy inwestować – dodaje.