Spółce udało się zwiększyć efektywność produkcji kierowanej na rynek brytyjski, co wynikało z rosnącego wykorzystania mocy produkcyjnych w nowym zakładzie MrGarden w Grudziądzu. W porównaniu z ubiegłym rokiem zredukowano również koszty funkcjonowania brytyjskiej spółki Grange Fencing. – Obserwujemy kontynuację trendów z końcówki minionego roku obrotowego, zakończonego we wrześniu 2017 r. Na rynku brytyjskim sprzedaż drewnianej architektury ogrodowej się ustabilizowała i pozostaje na poziomie z poprzedniego roku. Pomimo wyczerpania zdolności produkcyjnych utrzymaliśmy bardzo wysoki poziom sprzedaży pelletu. W porównaniu z pierwszym kwartałem poprzedniego roku obrotowego w wynikach grupy na poszczególnych poziomach notujemy poprawę efektywności operacyjnej zakładu w Grudziądzu, z którego dostarczane są wyroby do Wielkiej Brytanii. Ujawnione zostały też pozytywne efekty przeprowadzonej w ubiegłym roku restrukturyzacji działalności brytyjskiej spółki Grange Fencing – wyjaśnił Piotr Leszkowicz, członek zarządu Stelmetu.
Z planów zarządu wynika, że w roku obrotowym 2017/2018 łączne wydatki inwestycyjne grupy mają sięgnąć prawie 40 mln zł. Najwięcej z tej kwoty, bo 22 mln zł, pochłonie dokończenie budowy zakładu produkującego drewnianą architekturę ogrodową. Około 14 mln zł spółka planuje zainwestować w zakład wytwarzający pellet w Grudziądzu.
W I kwartale roku obrotowego 2017/2018 Stelmet zarobił 40 tys. zł netto w porównaniu z 15,1 mln zł straty w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na poziomie operacyjnym spółka zanotowała 6,1 mln zł straty wobec 8,9 mln zł straty rok wcześniej. Przychody wyniosły 63,1 mln zł i były minimalnie niższe niż przed rokiem. Warto jednak zaznaczyć, że ten okres uwagi na sezonowość działalności Stelmetu ma najmniejszy udział w wynikach i przychodach rocznych.
W trakcie środowej sesji za akcje Stelmetu płacono na giełdzie około 18,80 zł. Kurs walorów rósł o ponad 2 proc. względem ceny odniesienia z poprzedniej sesji. JIM