Negatywna reakcja inwestorów to odpowiedź na ruchy jednego z insiderów. Z wydanego w poniedziałek wieczorem komunikatu spółki wynika, że jeden głównych akcjonariuszy i jednocześnie przewodniczący rady nadzorczej Andrzej Zarajczyk sprzedał w dniach 10-11 stycznia 2018 roku łącznie 311,4 tys. akcji Ursusa po średniej cenie 4,24 zł za walor.

Co ciekawe, transakcje miały miejsce niedługo po upublicznieniu informacji o otrzymaniu 29 mln zł za dostawę za partie ciągników rolniczych, oprzyrządowania, części zamiennych i wyposażenia hali montażowej wysłane do Tanzanii w ramach kontraktu z National Development Corporation (NDC) Łącznie z tytułu realizacji tej umowy Ursus otrzymał już około  34 mln dolarów , co stanowi równowartość około 133 mln zł. Łącznie umowa z NDC opiewa na kwotę 55 mln dolarów.

Podobna sytuacja miała miejsce w październiku 2017r., gdy ten sam udziałowiec wykorzystał podpisanie przez Ursus kontraktu na dostawę 47 elektrobusów dla Zielonej Góry za 100 mln zł do zmniejszenia zaangażowania w spółkę.