Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.02.2019 05:09 Publikacja: 14.02.2019 05:09
Debata na temat strategii rynku kapitałowego odbyła się na warszawskiej giełdzie.
Foto: materiały prasowe
Nad strategią rynku kapitałowego pracuje rząd. W środę przedstawiciele rynku dyskutowali o niej w czasie konferencji „Nowy impuls dla rozwoju: PPK a strategia rynku kapitałowego" w gmachu GPW w Warszawie. Szczegóły strategii owiane są jeszcze tajemnicą. – Ciężko mówić o projekcie, który nie został jeszcze opublikowany, ale można powiedzieć, że głównym celem strategii jest zwiększenie dostępu do finansowania z punktu widzenia polskich firm. Czyli celem jest w pewnym sensie obniżenie kosztów kapitału – mówił Marcin Obroniecki, zastępca dyrektora departamentu rozwoju rynku finansowego w Ministerstwie Finansów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.
Znikome wykorzystanie części rozwiązań PPK skłania do dyskusji o ich zmianie lub likwidacji.
Mała część uczestników PPK decyduje się skorzystać z możliwości i wypłacić pieniądze na wkład własny przy kredycie hipotecznym czy na leczenie.
Drzewa nie rosną do nieba, zawsze jest też dno przeceny – tak o niedawnych spadkach i obecnych wzrostach wartości aktywów zgromadzonych w programie pracowniczych planów kapitałowych mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jeśli nagle nie zmieni się otoczenie rynkowe czy też nie pojawią się nowe obciążenia regulacyjne, sektor powinien wypracowywać solidne wyniki. A to potwierdziłoby, że banki wciąż mogą być godne zainteresowania inwestorów.
Nowy rządowy program nie zwiększa tzw. dostępności kredytowej – wynika z szacunków Związku Banków Polskich. Oczywiście kredyt „Mieszkanie na start” oznacza niższe raty do spłaty niż przy standardowej hipotece, a największe korzyści odniosą rodziny wielodzietne.
Spadek inflacji CPI do 2 proc., a inflacji bazowej poniżej 5 proc. nie powinien za bardzo cieszyć deponentów. Inflacja dość szybko wzrośnie, a zysków z lokat nie wystarczy na pokrycie strat z lat ubiegłych.
Badanie „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” – przygotowane przez Biostat na zlecenie agencji doradczej 2PR – wskazuje, że większość ankietowanych (51,6 proc.) wyraża zaufanie do instytucji finansowych w kwestii cyberbezpieczeństwa. Z raportu wynika również, że ponad połowa respondentów (53,6 proc.) jest przekonanych o odpowiedniej ochronie swoich finansów internetowych.
Coś drgnęło w lokatach walutowych. Przynajmniej tych w euro. Już nie ułamki procenta określają oprocentowanie.
Obecnie na rynku usług prawnych funkcjonuje kilkaset podmiotów specjalizujących się w świadczeniu usług pomocy prawnej na rzecz kredytobiorców frankowych. Każdy z tych podmiotów wskazuje, że ma bogate doświadczenie, setki wyroków oraz profesjonalny zespół ekspertów. Czym się jednak kierować dokonując wyboru kancelarii? Na co zwracać szczególną uwagę? O tym w poniższym artykule.
Andrzej Powierża, analityk BM Citi Handlowy, będzie gościem Dariusza Wieczorka w czwartkowym programie „Prosto z Parkietu”. Start o godz. 12.00.
PKO BP okazał się absolutnym liderem w finansowaniu potrzeb mieszkaniowych Polaków, podwajając swoje udziały w nowej sprzedaży. Równomierniej rozłożył się popyt na pożyczki gotówkowe.
Wczorajsza sesja stała pod znakiem pogorszenia sytuacji na rynkach, ale dziś z rana analitycy byli optymistami co do przebiegu notowań w ostatnim dniu tygodnia. Powodem są korzystne raporty dwóch amerykańskich technologicznych gigantów.
Po długich oczekiwaniach ruszyły rozmowy dotyczące wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. Rozmowy ministrów i prezesów spółek odbyły się w tym tygodniu.
Słabe wyniki notował zwłaszcza biznes tworzyw. Źle było też w nawozach i chemii, o czym zdecydowały zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne.
Jak zwykle niektóre wyniki zaskakują na plus, inne na minus. Podobnie jest z prognozami zarządów na kolejne miesiące.
Analitycy wierzą, że broker pokaże mocne wstępne wyniki za I kwartał. Zostaną opublikowane już w poniedziałek po sesji.
Chodzi o to, że transatlantyk lepiej radzi sobie w czasie sztormu niż mały kuter rybacki. Im większa i potężniejsza waluta, tym lepiej radzi sobie na wzburzonym morzu – tłumaczy ekonomista prof. Witold Orłowski.
Gospodarka amerykańska rozwijała się w pierwszym kwartale wolniej, niż oczekiwano. Negatywną reakcję rynków w większym stopniu wywołał jednak wyższy od prognoz kwartalny odczyt inflacji PCE. Oddala to cięcia stóp.
Pierwsza połowa czwartku upłynęła w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne w USA, które okazały się gorsze od oczekiwań i konsensusu.
Zarząd stawia zarówno na rozwój organiczny, jak i przejęcia. Zarekomenduje też wypłatę dywidendy.
Stare powiedzenie, zgodnie z którym bez banków nie ma hossy na GPW, wydaje się znajdować potwierdzenie w przebiegu ostatnich sesji.
Czwarta najgłębsza korekta spadkowa na Wall Street, licząc od jesieni 2022, schłodziła nadmierny optymizm z I kwartału – to dobra wiadomość. Ale nie ma co oczekiwać, że S&P 500 ma przed sobą taki potencjał, jak po poprzednich korektach, bo wskaźniki wyceny i nastrojów nie spadły tak nisko, jak w dołkach tamtych obsunięć.
W ubiegłym roku kondycja finansowa koncernu pogorszyła się. Nowy zarząd deklaruje poprawę efektywności produkcji i inwestycji. Dużą wagę przywiązuje m.in. do optymalizacji kosztów, zwłaszcza w obszarze górnictwa.
Aby przekonać emitentów do giełdy, musimy pokazywać sukcesy firm związanych z rynkiem. Trzeba też przyciągać inwestorów wysokiej jakości, a nie tylko traderów – wskazują uczestnicy debaty „Parkietu”.
Indeks dużych polskich spółek w czwartek potwierdził formację podwójnego szczytu, która wyrysowała się w kwietniu.
Informatyczna spółka miała udany I kwartał. Liczy, że w kolejnych biznes rozkręci się jeszcze mocniej. Rozważa też przejęcia – głównie w dziale płatności.
W rozpoczynającym się sezonie wynikowym m.in. banki, deweloperzy mieszkaniowi i spółki konsumenckie nie powinny mieć problemów z zaraportowaniem lepszych wyników kwartalnych niż przed rokiem.
Mija 100 lat, odkąd złoty trafił do obiegu. Przez sporą część swojego istnienia był walutą zadziwiająco mocną, czasem zbyt silną jak na potrzeby naszej gospodarki.
Wątpliwości budzi kwestia dokumentacji z zabezpieczenia kredytu w izraelskim banku.
Koncern ma zwłaszcza inwestować w farmy wiatrowe, fotowoltaikę, wychwytywanie i magazynowanie CO2 oraz zielony wodór. Zapowiada też przyśpieszenie w obszarze ciepłownictwa, biogazu i detalu.
Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk dotychczasowy p.o. prezesa, będzie wiceprezesem ds. rozwoju. W przypadku prezesa Stopy to powrót do tej spółki.
Czwartkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych zostały zdominowane przez presję spadkową z giełd bazowych.
Kursy dolara i euro w czwartek po południu zniżkują odpowiednio o 0,5 oraz 0,3 proc.
Indeks dużych polskich spółek w czwartek potwierdził formację podwójnego szczytu, która wyrysowała się w kwietniu.
Analitycy Trigon DM podnieśli cenę docelową akcji internetowego dystrybutora rowerów i akcesoriów rowerowych do 23 zł z 18,50 zł poprzednio, utrzymując zalecenie „kupuj”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas