Ważą się losy PPK i OFE

W najbliższych miesiącach zapadną decyzje w sprawie ewentualnego przesunięcia na przyszły rok terminów wejścia kolejnych firm do PPK. W zawieszeniu, na koniec pandemii koronawirusa, czeka też likwidacja OFE.

Aktualizacja: 15.05.2020 07:29 Publikacja: 15.05.2020 05:25

Ważą się losy PPK i OFE

Foto: Adobestock

Dwie wielkie rządowe reformy związane z oszczędzaniem na czas emerytury nie mają szczęścia. Trafiły na czas epidemii koronawirusa i związanego z nią wielkiego kryzysu gospodarczego. Plan był taki: w połowie 2019 r. ruszą pracownicze plany kapitałowe, nieco później oszczędności członków OFE trafią na ich IKE lub na konta w ZUS. Druga z tych reform miała pomóc odbudować zaufanie Polaków do rządowych programów długoterminowego oszczędzania mocno nadszarpnięte tym, co działo się wokół OFE. I tym samym ułatwić start pierwszej.

PPK czekają na decyzje

Pierwszy etap PPK rzeczywiście wystartował w połowie zeszłego roku. Objął niespełna 4 tys. największych firm, które zatrudniają co najmniej 250 osób. Z początkiem tego roku ruszył drugi etap PPK. Objął blisko 20 tys. firm zatrudniających od 50 do 249 pracowników. Najdalej w kwietniu i maju tego roku firmy te miały podpisać z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie i prowadzenie PPK. W kolejnych etapach, w połowie tego roku i od początku przyszłego roku, do programu miały przystąpić pozostałe firmy i instytucje.

Plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Lockdown gospodarki sprawił, że firmy musiały zacząć walczyć o przetrwanie i ratowanie miejsc pracy. PPK zeszły na dalszy plan. W tej sytuacji Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje wdrożenie PPK, zdecydował się na przesunięcie terminów zapisanych w drugim etapie programu na drugą połowę roku. Zawarcie umów o zarządzanie ma nastąpić do 27 października, zaś umów o prowadzenie PPK do 10 listopada 2020 r. Terminy zakończenia drugiego etapu PPK pokrywają się więc teraz z terminami zakończenia trzeciego etapu tego programu.

– Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że może dojść do pewnej kumulacji umów i związanych z tym trudności operacyjnych. Zobaczymy też, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna – mówił Paweł Borys, prezes PFR, w czasie konferencji zorganizowanej przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami. – Mamy stan epidemii, który nie został zniesiony i nie wiemy, kiedy to nastąpi. W perspektywie czerwca–lipca trzeba będzie podjąć decyzje, czy przesunąć te terminy na przyszły rok, czy jednak utrzymać wdrożenie PPK w drugiej połowie tego roku – dodał.

Ewentualne dalsze przesunięcie wdrożenia kolejnych etapów PPK to zła wiadomość dla giełdy, która liczyła na poważny zastrzyk finansowy związany z tym programem. Pieniądze z pracowniczych planów kapitałowych już jednak płyną. Według portalu analizy.pl na kontach PPK pracowników, którzy już przystąpili do tego programu, jest przeszło miliard złotych. W kwietniu fundusze akcyjne były najbardziej rozchwytywaną kategorią lokat.

– Obserwujemy, że sytuacja stabilizuje się po marcowym szoku, który wskazywał na nerwowe zachowanie inwestorów. Zahamowane zostały umorzenia, w szczególności w funduszach obligacyjnych, zaś inwestorzy ruszyli na zakupy, poszukując wyższych stóp zwrotu, niż oferują tradycyjne produkty oszczędnościowe, szczególnie po decyzjach NBP o kolejnym obniżeniu stóp procentowych. Spora zasługa jest również po stronie PPK, bowiem tylko do tej kategorii wpłacono w kwietniu ponad 300 mln zł. Te aktywa są tym cenniejsze, że napływają systematycznie, a uczestnicy funduszy PPK nabywają udziały w funduszach po bardzo niskich kosztach oraz po niskich wycenach, co długoterminowo przekłada się na uśrednianie cen jednostki i dobry wynik – komentuje Małgorzata Rusewicz, prezes IZFIA.

OFE we mgle

Na decyzje rządu czekają też OFE, które miały przejść do historii w połowie tego roku. Ustawę w tej sprawie uchwalił Sejm. Po poprawkach Senatu wróciła do izby niższej parlamentu i tu utknęła. Co dalej? Na razie nie ma decyzji. – Planowane jest przesunięcie w czasie wdrożenia tej reformy. Ustawa jest w Sejmie, nie jest to obowiązujące prawo – mówi Paweł Borys. – Zakładam, że jeśli Sejm zajmie się tą ustawą, to będą tam inne terminy, dopasowane do sytuacji. Tak, żeby nie przeprowadzać tej reformy w momencie, kiedy mamy największe zawirowania w gospodarce i na rynkach finansowych – tłumaczy.

Pracownicze plany kapitałowe
Trudne pięć lat, ale PPK powoli rosną
Pracownicze plany kapitałowe
PPK są dla giełdy skromnym wsparciem
Pracownicze plany kapitałowe
Wartość aktywów PPK szybko rośnie. Czy to zachęci nowych uczestników?
Pracownicze plany kapitałowe
W PPK przydałyby się zmiany
Pracownicze plany kapitałowe
Niewiele wypłat na hipotekę i leczenie
Pracownicze plany kapitałowe
Dobre wieści z rynku PPK. Aktywa w górę. Teraz to już 10 mld zł