Było to w czerwcu, gdy stracił 0,1 proc., a WIG zyskał 3 proc. W pozostałych sześciu miesiącach analitycy byli jednak górą, czego efektem jest wysoka skumulowana stopa zwrotu sięgająca już 85 proc. Tymczasem szeroki rynek jest w tym roku 3,5 proc. pod kreską. Różnica 81,5 pkt proc. jest bardzo duża, choć do końca roku zostało jeszcze sporo czasu, a przy panującej na naszym rynku zmienności wiele może się jeszcze zmienić. Warto zauważyć, że w lipcu już po raz drugi w 2020 r. udało się analitykom wypracować wynik wyższy niż 20 proc. Wcześniej zrobili to w kwietniu. Ponadto w maju do progu 20 proc. zabrakło tylko 1,3 pkt proc. To pokazuje, że z trwającego w Warszawie rynku byka udaje się wycisnąć bardzo dużo. PZ
