O decyzji FTSE Russel, o przeniesieniu Polski z indeksu rynków wschodzących do grona rynków rozwiniętych, mówi się wiele, ale sądząc po obrotach, podażowy nawis jeszcze się z pewnością nie zmaterializował. Na polskim rynku jest to sytuacja bez precedensu i w pewien sposób może wymuszać na zagranicznych, pasywnych inwestorach zmniejszanie udziału Polski w swoich portfelach. To może wymusić podaż na najbardziej płynnych spółkach. Z powyższych powodów przez cały lipiec utrzymywaliśmy bardzo niską alokację netto w akcje. Niestety, wzrostowe odreagowanie na WIG20 w lipcu sprawiło, że część portfeli absolutnej stopy zwrotu (czyli krótkie pozycje zabezpieczające) wypracowała wynik ujemny. Pozycje długie głównie są spozycjonowane niezmiennie, w mocno przecenionym segmencie małych i średnich spółek. Tu stopniowo i selektywnie zwiększamy zaangażowanie, dostrzegając duży potencjał w tej części rynku. PAAN