Dwa miesiące mocnych zniżek na warszawskiej giełdzie stworzyły okazję do inwestycji w przecenione spółki. Pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach, które odbiło się na warszawskim parkiecie, było efektem przeszacowanych prognoz makroekonomicznych oraz sporu handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Mimo nieco gorszych danych gospodarczych wskaźniki i tak pozostają na solidnych poziomach, natomiast konflikt handlowy na dłuższą metę nie opłaca się nikomu. – Wojny handlowe i zamieszanie wokół spółek technologicznych wprowadziły rynki w stan nerwowości. Jednak fundamenty pozostają niezmiennie dobre, mimo iż kilka odczytów danych makro wypadło nieco poniżej oczekiwań – podkreśla Grzegorz Zatryb, główny strateg Skarbiec TFI. Akcje spółek notowanych na GPW należą do jednych z najbardziej przecenionych w ostatnich tygodniach. – Byki, które królują na giełdzie amerykańskiej od dziewięciu lat, z pewnością nie oddadzą pola zbyt łatwo. Należy się spodziewać reakcji i próby powrotu do długoterminowego trendu wzrostowego. To powinno sprzyjać rynkom akcji na całym świecie. Polski rynek w tym okresie powinien się zachowywać lepiej od pozostałych – mówi Izabela Sajdak, zarządzająca BPS TFI. .

[email protected]