Portfele ekspertów załapały się na falę wzrostową

Pomysły inwestycyjne na czerwiec okazały się trafione – średni wynik portfeli to aż 22,3 proc. na plusie. Czy w lipcu uczestnicy rywalizacji podtrzymają dobrą passę?

Publikacja: 03.07.2020 05:30

Foto: GG Parkiet

Bilans pierwszego półrocza wypada pozytywnie dla uczestników rywalizacji portfeli fundamentalnych. Straty z lutowo-marcowej korekty, wywołanej paniczną wyprzedażą, w kolejnych miesiącach sprawnie udało się odrobić. Czerwiec był trzecim z rzędu miesiącem, w którym koniunktura była bardzo łaskawa dla posiadaczy akcji. Tym razem prym na rynku wiodły mniejsze spółki oraz energetyczni giganci.

Duże spółki z odstawce

Wytypowane na początku czerwca spółki nie zawiodły uczestników naszej gry. A ponieważ zwycięskiego składu się nie zmienia, to w lipcu do istotnych roszad w kompozycji portfeli nie doszło. Eksperci wychodzą z założenia, że dobra passa ich spółek w tym miesiącu będzie kontynuowana.

Tam, gdzie jednak pojawiły się zmiany, wynikały one z chęci zrealizowania przez ekspertów części zysków. To był główny argument przemawiający za pozbyciem się walorów z portfela. Dlatego z ich składu wypadły akcje spółek, które już pozwoliły całkiem sporo zarobić, jak np. Datawalk, Mercator Medical czy XTB. Takich ruchów nie było jednak zbyt wiele.

Analizując propozycje na kolejny miesiąc, można zauważyć, że eksperci konsekwentnie stawiają na obiecujące spółki z szerokiego rynku akcji. W ich ocenie poza WIG20 nie brakuje firm o solidnych fundamentach, które mogą się pochwalić atrakcyjną ceną akcji, potwierdzoną na przykład atrakcyjnymi poziomami wskaźników wyceny. Równocześnie typujący nieco ograniczyli ekspozycję na segment największych firm, który stał się dla nich zbyt ryzykowny po ostatnich zwyżkach. Stąd rezygnacja z walorów CCC, Dino JSW i Tauronu. Wyjątkiem jest PGNiG, które zyskało na atrakcyjności w wyniku wzrostu notowań cen gazu i otrzymaniu rekompensaty od Gazpromu w wysokości 1,5 mld USD.

Spółki odporne na kryzys na celowniku

W odpowiedzi na kryzys wywołany pandemią Covid-19 eksperci chętniej stawiają na spółki bardziej defensywne, których sytuacja finansowa jest w mniejszym stopniu uzależniona od koniunktury gospodarczej, oraz takie, dla których okres ograniczeń związanych z koronawirusem okazał się szansą na przyspieszenie wzrostu biznesu.

Największe nadzieje eksperci wiążą z LiveChatem wytwarzającym oprogramowanie do komunikacji firm z klientami (spółka znalazła się w trzech portfelach), który jest jednym z beneficjentów ograniczeń wynikających z pandemii. Przymusowe ograniczenia w kontaktach międzyludzkich i konieczność pracy z domu sprawiły, że zyskały na znaczeniu zdalne kanały komunikacji i narzędzia do ich automatyzacji, co oznacza wzrost popytu na produkty spółki. Jej wynikom sprzyja umocnienie dolara względem złotego. Dodatkowym atutem jest globalny model biznesowy i wysoka dywidenda.

W dwóch portfelach znalazło się miejsce dla XTPL. Technologiczna spółka w wyniku emisji akcji pozyskała środki, które umożliwią jej kontynuację komercjalizacji technologii, która trwa w szeroko rozumianym sektorze elektroniki drukowanej na skalę globalną. – Spółka podpisała ostatnio kilka umów zbliżających ją do komercjalizacji technologii, co naszym zdaniem nie zostało zdyskontowane przez rynek w obecnym otoczeniu – uzasadniają swój wybór analitycy BM BNP Paribas.

Swoich zwolenników mają też spółki z branży budowlanej, z którymi kryzys na razie obchodzi się dość łagodnie. Kontrakty są realizowane bez większych zakłóceń. Dlatego na celowniku typujących znalazł się Budimex (obecność w dwóch portfelach). Największy generalny wykonawca w Polsce wszedł w kryzys z rekordowym portfelem zamówień rzędu 12 mld zł, a wyniki części budowlanej wypadły pozytywnie. – Spodziewamy się relatywnie mocnej postawy budownictwa na obecnym etapie cyklu koniunkturalnego; zwracamy uwagę na dobrej jakości portfel zamówień – wskazują analitycy DM TMS Brokers.

Czerwiec pod znakiem kontynuacji zwyżek

Stopy zwrotu z portfeli utworzonych na początku poprzedniego miesiąca okazały się lepsze nie tylko od wyniku szerokiego rynku (WIG zyskał w czerwcu 4,1 proc.), ale również od portfela tworzonego na łamach „Parkietu" przez specjalistów od analizy technicznej, który podsumowaliśmy w czwartkowym wydaniu. Ten ostatni w czerwcu zanotował 0,1-proc. stratę, podczas gdy średni wynik wszystkich portfeli fundamentalnych wyniósł aż 22,3 proc.

W zakończonym kilka dni temu miesiącu eksperci mieli ułatwione zadanie, ponieważ akcje zdecydowanej większości spółek z warszawskiego parkietu efektownie zdrożały, odreagowując marcową przecenę. Dwucyfrowe stopy zwrotu nie były niczym nadzwyczajnym, zwłaszcza w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji. Aż pięć spółek wchodzących w skład majowych portfeli – Datawalk, Elektrotim, Mercator Medical, XTB i Tauron – zyskało ponad 50 proc., co ciekawe, na trzy z nich postawili analitycy DM BDM, co miało istotny wkład w rewelacyjny wynik ich portfela w czerwcu – udało im się wypracować ponad 47 proc. zysku. Wyprzedzili analityków DM TMS Brokers, których portfel zwiększył wartość o 34,3 proc. W pierwszej trójce znaleźli się również eksperci Noble Securities, którzy zwiększyli swój stan posiadania o 23 proc. Powody do zadowolenia mogą mieć także pozostali uczestnicy rywalizacji. Wszystkie portfele wypracowały bowiem wyniki wyraźnie lepsze od rynku.

Po sześciu miesiącach tegorocznych zmagań z rynkiem dodatnią stopą zwrotu mogą się pochwalić wszystkie biura maklerskie, biorące udział w typowaniach. Na razie na prowadzeniu w rywalizacji są analitycy Millennium DM, którzy od początku roku mogą się pochwalić zawrotną, 108-proc. stopą zwrotu. Wyprzedzili analityków Noble Securities, których portfel zwiększył wartość o 62,6 proc. W pierwszej trójce znaleźli się również eksperci z DM BDM, którzy zwiększyli swój stan posiadania o 62,2 proc. Powody do zadowolenia mogą mieć także pozostali uczestnicy rywalizacji. Wszystkie portfele wypracowały bowiem wyniki lepsze od rynku.

Łącznie od początku tegorocznej rywalizacji fundamentalne portfele „Parkietu" mogą się pochwalić średnią dodatnią stopą zwrotu na poziomie 52,3 proc., podczas gdy indeks WIG stracił w tym czasie ponad 14 proc.

Zasady budowy portfeli fundamentalnych

W skład każdego z portfeli wchodzi nie mniej niż pięć i nie więcej niż dziesięć spółek wytypowanych przez ekspertów z biur maklerskich biorących udział w naszej rywalizacji. Mogą to być dowolne firmy wchodzące w skład WIG, przy czym pomijane są te z kursem poniżej 1 zł. Udziały spółek w portfelu są równe. Nie ma w nim gotówki. Wszelkie modyfikacje składu możliwe są raz w miesiącu (pod jego koniec), przy czym po każdej rewizji liczba spółek w portfelu może się zmienić (musi się jednak stale mieścić w przedziale od pięciu do dziesięciu). Rozliczenie inwestycji następuje według kursów akcji z zamknięcia ostatniej sesji miesiąca. Stopy zwrotu są kumulowane z miesiąca na miesiąc, uwzględniając wypracowane wcześniej wyniki. W wyliczeniach pomijane są koszty transakcji, uwzględniane zaś dywidendy. JIM

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu" nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty