Spółki z sWIG80 z dyskontem względem dużych i średnich

Giełda › Rozszerzamy naszą metodologię zysku znormalizowanego za pomocą historycznych marż ze sprzedaży o spółki z sWIG80. Wnioski? Indeks gromadzący firmy uznawane za małe ma zdecydowanie najniższy wskaźnik P/E (cena/zysk). To efekt długotrwałej bessy napędzanej przez odpływy kapitału z niektórych funduszy.

Aktualizacja: 14.10.2018 11:11 Publikacja: 14.10.2018 11:06

Foto: GG Parkiet

Przed tygodniem wzięliśmy pod lupę trendy w wynikach finansowych spółek z indeksu sWIG80, który bez wątpienia obecnie jest zdecydowanie najsłabszym ogniwem polskiego rynku akcji i przeżywa de facto bessę, zapoczątkowaną jeszcze wiosną 2017 roku. Wskazaliśmy jednocześnie na trudności związane z analizą zysków małych firm (przy czym mała firma, to pojęcie bardzo umowne, bo w sWIG80 są przedsiębiorstwa o przychodach liczonych zarówno w dziesiątkach milionów złotych, jak i sięgających... kilku miliardów złotych).

Próbą poradzenia sobie z problemem chwiejności zysków i ich podatności na chwilowe wzloty i upadki jest nasza metodologia zysku znormalizowanego. Pokazywaliśmy już efekty jej zastosowania w odniesieniu do WIG20. Kilka miesięcy temu poszerzyliśmy ją o mWIG40. A teraz – zgodnie z niedawną zapowiedzią – prezentujemy wyniki obliczeń w przypadku sWIG80.

Zawiniły odpływy z funduszy?

Efekty kalkulacji od razu rzucają się w oczy. Spółki z sWIG80 są zdecydowanie niżej wycenione na skutek wielomiesięcznej przeceny niż firmy z WIG20 czy mWIG40. Wskaźnik ceny do zysku znormalizowanego w przypadku sWIG80 właśnie spadł poniżej 11. To oznacza, że indeks jest wyceniany ok. 15 proc. poniżej mWIG40 i ok. 20 proc. poniżej WIG20. Te rezultaty są dość intuicyjne. Ostatnia fala wyprzedaży akcji spółek z „trzeciej ligi" miała więcej wspólnego z odpływami kapitału z niektórych funduszy inwestycyjnych niż z rzetelną analizą fundamentalną.

Charakterystyczne jednocześnie jest to, że znormalizowane P/E w przypadku indeksu spółek umownie zwanych małymi „oderwało się" w dół od zwykłego P/E liczonego na podstawie bieżących zysków. Jak wynika z oficjalnych danych podawanych przez GPW, średnie ważone P/E dla sWIG80... urosło w ostatnich tygodniach i przekracza 12, podczas gdy jeszcze miesiąc temu wynosiło ok. 10,5. To właśnie jest jeden z problemów związanych ze standardowym P/E – mimo załamania kursów akcji wskaźnik potrafi rosnąć, gdy się okazuje, że raportowane zyski się pogarszają (ale to właśnie owe pogorszenie było przecież dyskontowane w postaci spadku kursów). Znormalizowane P/E jest w bardzo niewielkim stopniu wrażliwe na takie zjawisko, bo bazuje na bardziej stabilnych parametrach: bieżących przychodach ze sprzedaży i średnich historycznych marżach (patrz – ramka).

Jest potencjał

Wnioski płynące z metodologii zysków znormalizowanych są natomiast, co ciekawe, spójne z wyliczeniami analityków dotyczącymi prognozowanych zarobków spółek. Z szacunków DM BOŚ i DM Trigon wyłowiliśmy 33 firmy z sWIG80. Po podsumowaniu okazuje się, że są one wyceniane przeciętnie na nieco ponad dziewięciokrotność zysków prognozowanych na 2019 rok. Widać więc, że nasze kalkulacje dają nawet bardziej konserwatywny (wyższy) wynik (mocną stroną naszej metodologii jest natomiast to, że obejmuje wszystkie spółki z sWIG80 – a nie tylko mniej niż połowę jak w przypadku prognoz dostarczanych przez domy maklerskie).

Jakie konkluzją płyną z tych wszystkich wyliczeń? Bezprecedensowa słabość sWIG80, trwająca od wielu miesięcy i w ostatnim czasie napędzana już przede wszystkim przez odpływy kapitału z niektórych funduszy, sprowadziła wyceny akcji do zdecydowanie niższych poziomów niż w przypadku pozostałych indeksów GPW. Wyceny – czy to liczone na podstawie naszej metodologii zysku znormalizowanego, czy też w oparciu o zyski prognozowane przez analityków na przyszły rok – są też niskie w ujęciu absolutnym (a nie tylko porównawczym). To teoretycznie oznacza znaczny potencjał na dłuższą metę, choć oczywiście nie przesądza jeszcze o niczym na krótką metę (zawsze może być jeszcze taniej).

Metodologia

Punktem wyjścia do obliczenia zysku znormalizowanego dla danej spółki jest aktualny poziom przychodów ze sprzedaży na jedną akcję (liczonych jako suma za cztery kolejne kwartały – to standardowa metodologia TTM, trailing twelve month). Oczywiście same przychody są niewystarczające do wyceny spółki. Dlatego w następnym kroku mnożymy je przez historyczną średnią marżę ze sprzedaży (liczoną jako średnia arytmetyczna z danych rocznych począwszy od 2010 roku lub za okres krótszy w przypadku braku starszych danych; marża ze sprzedaży = zysk netto w danym roku/przychody netto ze sprzedaży). W szczególnych przypadkach wykonujemy ręczne korekty – z obliczeń „wyrzucamy" te lata, w których marża w przypadku danej spółki była ekstremalnie wysoka/niska i odstawała od normy. Ostatnim krokiem jest zagregowanie danych dla poszczególnych firm, dzięki czemu otrzymujemy znormalizowany zysk dla całego indeksu. Gdyby próbować podsumować istotę tej metodologii w jednym zdaniu, można by powiedzieć, że zysk znormalizowany pokazuje, ile zarobiłaby dana spółka obecnie, gdyby jej marża ze sprzedaży była dokładnie równa wieloletniej średniej. Zysk znormalizowany na pewno nie jest idealną koncepcją (szczególnie w przypadku spółek o mocno rozchwianych marżach), ale ideałów na giełdzie nie ma...

Spółki z sWIG80 o bardzo wysokich i dość stabilnych historycznie marżach ze sprzedaży

- Echo Investment – 58 proc. (średnia marża ze sprzedaży od 2010 roku)

- MLP Group – 54 proc.

- XTB – 37 proc. (dane od 2013)

- Vigo System – 37 proc. (dane od 2012)

- Ovostar – 31 proc.

Spółki o wyjątkowo niskiej zmienności marży ze sprzedaży (i dodatnich wynikach w każdym z lat) – najbardziej przewidywalne?

- AB – roczna zmienność (tzw. odchylenie standardowe) marży to zaledwie 0,2 proc. (sama marża to średnio 1 proc.)

- Neuca – zmienność 0,3 proc. (średnia marża = 1,2 proc.)

- ABC Data – 0,5 proc. (1,0 proc.)

- Dębica – 0,8 proc. (4,7 proc.)

- Impexmetal – 0,9 proc. (3,3 proc.)

- AC – 0,9 proc. (16,1 proc. – dane od 2014 r.)

Spółki o najbardziej systematycznym wzroście przychodów (odnotowały wzrost w każdym z badanych lat)

- Apator

- Mangata

- Oponeo

- Rainbow Tours

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych