Banki: ile tracą na oszustwach pracowników i wyłudzeniach?

Kredytodawcy największe straty operacyjne ponoszą ze względu na wyłudzenia zewnętrzne, ale też z powodu kradzieży i oszustw własnych pracowników. Kosztowne są też błędy transakcyjne.

Publikacja: 26.06.2018 10:27

Banki: ile tracą na oszustwach pracowników i wyłudzeniach?

Foto: Bloomberg

Banki określane są jako kupcy ryzyka – kupują je i sprzedają. Obracają pieniędzmi klientów i zarabiają na marży, kształtowanej w zależności od apetytu na ryzyko. W okresie dobrej koniunktury koszty ryzyka kredytowego są niższe i rosną w czasie spowolnienia. Ale banki, jak każde inne duże organizacje, borykają się też z ryzykami operacyjnymi, wynikającymi z nieodpowiednich lub zawodnych procedur, błędów ludzi i systemów, spraw prawnych, a nawet oszustw.

Błędy własne i kradzieże pracowników

Koszty, jakie banki ponoszą z tytułu strat wynikających z ryzyka operacyjnego, sięgają kilku, a nawet kilkunastu milionów złotych rocznie, ale są oczywiście znacznie niższe niż odpisy kredytowe wynoszące od kilkudziesięciu do kilkuset milionów w skali roku. Po ekspozycji na ryzyko widać, że to operacyjne nie jest problemem pomijalnym – na koniec 2017 r. kwota ekspozycji na ryzyko operacyjne w polskim sektorze bankowym szacowana była na 79 mld zł (oczywiście dominuje ryzyko kredytowe wyceniane na 944 mld zł). Ryzyko operacyjne wyraźnie więc dokłada się do wymogów dotyczących wielkości kapitału, które banki muszą utrzymywać (co obniża jednak ich rentowność).

W PKO BP zdarzenia z tytułu ryzyka operacyjnego wyniosły w 2017 r. prawie 64 mln zł brutto. Największy w tym udział miało wykonywanie transakcji, dostawa oraz zarządzanie procesami operacyjnymi i polegało na dwukrotnej realizacji przelewu. Bank deklaruje, że wszystkie środki zostały odzyskane w tym samym dniu i netto stracił z powodu błędów rozliczania transakcji i wprowadzani do systemu „tylko" 2,65 mln zł, a łączna strata netto wynikająca z ryzyka operacyjnego wyniosła 16,6 mln zł. Spory w tym udział miały oszustwa wewnętrzne, czyli kradzież i oszustwo, które przyniosły w 2017 r. największemu polskiemu bankowi 4,5 mln zł straty netto. Zewnętrzne kradzieże i oszustwa przyniosły 2,4 mln zł straty netto (8,7 mln zł brutto).

Bank pracuje nad przygotowaniem pierwszego w polskiej bankowości rozwiązania biometrycznego, które z

Bank pracuje nad przygotowaniem pierwszego w polskiej bankowości rozwiązania biometrycznego, które zweryfikuje daną osobę na podstawie jej niepowtarzalnych cech fizycznych czy behawioralnych. Zdaniem banku wprowadzi to nową jakość w podejściu do bezpieczeństwa, szybkości autoryzacji i kosztów obsługi klienta. Zmniejszyłoby to więc straty z powodu oszustw.

GG Parkiet

W Pekao, drugim co do wielkości banku na naszym rynku, łączne straty wynikające z ryzyka operacyjnego wyniosły w ubiegłym roku 35,6 mln zł. W 70 proc. odpowiadają za to straty spowodowane oszustwami: wewnętrznymi (4,7 mln zł z powodu tzw. działań nieuprawnionych i 11,7 mln zł spowodowane przez kradzież i oszustwo) oraz zewnętrznymi (kradzież i oszustwo przyniosły 8,7 mln zł strat). Błędy transakcyjne i rozliczeniowe przyczyniły się do 4 mln zł strat, a klęski żywiołowe i inne zdarzenia – do 2,9 mln zł (wszystkie kwoty bank podaje brutto, więc netto były prawdopodobnie niższe, poza tym straty z powodu klęsk udaje się w dużej mierze odzyskać).

Pekao dużą stratę zanotowało w zakresie oszustw wewnętrznych – ponad 16 mln zł. Głównie dotyczyły hi

Pekao dużą stratę zanotowało w zakresie oszustw wewnętrznych – ponad 16 mln zł. Głównie dotyczyły historycznych spraw i bank deklaruje, że już w poprzednich latach wprowadził istotne zmiany w procedurach pozwalające na lepsze monitorowanie i kontrolę zawierania transakcji i realizacji dyspozycji klientów przez pracowników.

GG Parkiet

Inną strukturę mają straty w BZ WBK, trzecim graczu na polskim rynku (łącznie wyniosły 50 mln zł brutto). Co ciekawe, bank nie poniósł żadnej straty z powodu oszustw wewnętrznych, w przeciwieństwie do całkiem wysokich w innych bankach, szczególnie w Pekao (zewnętrzne wyniosły 7,6 mln zł, co bank tłumaczy zwiększoną liczbą włamań do bankomatów przez zorganizowaną grupę przestępczą). W BZ WBK największą stratę w ubiegłym roku przyniosła pozycja „niewłaściwe praktyki biznesowe lub rynkowe" – rzędu aż 25 mln zł, podczas gdy w innych bankach ten koszt był znikomy. Zarząd tłumaczy, że na tak dużą kwotę wpłynęły głównie rezerwy prawne na roszczenia klientów dotyczące klauzul abuzywnych w umowach kredytów udzielanych w walutach obcych (głównie we frankach) w kwocie 18,8 mln zł. Roszczenia te głównie dotyczą kredytów z lat 2006–2008 i obejmują w znacznej mierze produkty oferowane przez były Kredyt Bank. BZ WBK zapewnia, że obecnie funkcjonujący proces kredytowy „bazuje na najlepszych praktykach rynkowych".

Połowa strat BZ WBK z tytułu ryzyka operacyjnego w 2017 r. przypadła na niewłaściwe praktyki bizneso

Połowa strat BZ WBK z tytułu ryzyka operacyjnego w 2017 r. przypadła na niewłaściwe praktyki biznesowe lub rynkowe. Wpłynęły na to rezerwy prawne na roszczenia klientów dotyczące klauzul abuzywnych w umowach hipotek walutowych (przede wszystkim frankowych), dotyczące kredytów udzielanych w latach 2006–2008, głównie przez Kredyt Bank.

GG Parkiet

Dość niewielkie straty w porównaniu z wielkością aktywów odnotował w 2017 r. ING Bank Śląski – 6,6 mln zł brutto. Z tego 2,7 mln zł dotyczyło wad produktów, klęski żywiołowe – 1,5 mln zł, a błędy systemowe i pracownicze przy transakcjach – 1,4 mln zł. Oszustwa zewnętrzne (przestępstwa elektroniczne: skimming, płatności internetowe, phishing) tylko 0,7 mln zł. Co ciekawe, ING Bank Śląski wyszczególnia jeszcze jedną kategorię: zasady dotyczące zatrudnienia oraz bezpieczeństwa w miejscu pracy – podziały i dyskryminacja. Z tego tytułu miał symboliczną stratę rzędu 100 tys. zł.

ING Bank Śląski miał niewielką stratę z tytułu ryzyka operacyjnego w 2017 r. – wyniosła 6,6 mln zł.

ING Bank Śląski miał niewielką stratę z tytułu ryzyka operacyjnego w 2017 r. – wyniosła 6,6 mln zł. Bank nie przekroczył swojego limitu strat rzeczywistych – wykorzystanie limitu wyniosło 18,5 proc. Dzięki odzyskom bezpośrednim i odszkodowaniom z ubezpieczeń bank odzyskał 0,6 mln zł, co stanowi 9 proc. kwoty ogólnych strat rzeczywistych brutto.

GG Parkiet

W Aliorze suma strat operacyjnych (brutto) w 2017 r. wyniosła 7,9 mln zł (wobec aż 31,2 mln zł w 2016 r.). Największy udział w stratach stanowiły oszustwa zewnętrzne – 3,7 mln zł. Aby im zapobiec w przyszłości, bank deklaruje, że podjął działania ograniczające ryzyko, m.in. wdrożył dodatkowe mechanizmy kontrolne, zmienił procesy i systemy, opracował dla pracowników dodatkowe szkolenia.

Banki walczą z wyłudzeniami

W Millennium wymogi kapitałowe z tytułu ryzyka operacyjnego stanowią 11 proc. wszystkich. Bank wykaz

W Millennium wymogi kapitałowe z tytułu ryzyka operacyjnego stanowią 11 proc. wszystkich. Bank wykazał w ubiegłym roku bardzo niską stratę z tytułu ryzyka operacyjnego – zaledwie 3,3 mln zł brutto (0,3 mln zł netto). Dominująca była strata – 2,3 mln zł – z powodu zakłócenia działalności gospodarczej i awarii systemu.

GG Parkiet

Widać, że spore straty banki ponoszą z powodu oszustw zewnętrznych. Skala prób jest spora – z danych Związku Banków Polskich wynika, że w 2017 r. próbowano wyłudzić z krajowych banków 6,7 tys. kredytów na łączną kwotę ponad 442 mln zł. W ostatnich dziesięciu latach zablokowano łącznie prawie 75 tys. prób wyłudzeń kredytów o łącznej kwocie przekraczającej 4 mld zł. Statystycznie codziennie banki blokują 20 prób, w których przestępcy chcą ukraść 1,1 mln zł.

Ryzyko operacyjne rzutuje także na wymogi kapitałowe, które mają wpływ na rentowność banków. Alior p

Ryzyko operacyjne rzutuje także na wymogi kapitałowe, które mają wpływ na rentowność banków. Alior pod koniec roku dostał zgodę na stosowanie metody zaawansowanego pomiaru ryzyka operacyjnego AMA do obliczania wymogów w zakresie funduszy własnych z tytułu ryzyka operacyjnego od 2018 r. (podniosło to Tier 1 o 0,19 pkt, a TCR o 0,24 pkt proc.).

GG Parkiet

Nic dziwnego więc, że podejmują różne działania, aby im zapobiec. Współpracują w ramach Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa przy ZBP, które zajmuje się m.in. kontaktami w sprawie bezpieczeństwa cyfrowego z administracją państwową, organami ścigania czy firmami informatycznymi. Pracują też nad procedurami i mechanizmami wymiany informacji, umożliwiającymi zarządzanie sytuacją kryzysową (np. w przypadku zmasowanego ataku cyberprzestępców na sektor bankowy). Niektóre z banków współpracują z Narodowym Centrum Cyberbezpieczeństwa. Dużą nadzieję pokładają w biometrii – PKO BP twierdzi nawet, że korzystanie z tej technologii wprowadzi nową jakość w podejściu do bezpieczeństwa, bo jest odporna na fałszerstwa. „Danych biometrycznych nie da się skopiować i wykorzystać przez osoby trzecie. Rozwiązanie przygotowywane przez bank będzie uzupełnieniem dotychczasowych metod autoryzacji oraz punktem wyjścia do prac nad nowymi technologiami wykorzystywanymi w bankowości" – uważa PKO BP. zyski GPW to nie koszty całego rynku.

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych