Seat 600. Iberyjski źrebak

Przegapiłem pewną rocznicę, ale teraz to nadrabiam. W 2017 roku Seat świętował 60. urodziny modelu 600 – auta, które zmotoryzowało Hiszpanię. Przez 16 lat wyprodukowano blisko 800 tys. egzemplarzy tego malucha.

Publikacja: 09.02.2018 14:25

W 1957 roku, cztery lata po wprowadzeniu na rynek modelu 1400 – pierwszego auta marki Seat, przeznaczonego dla zamożniejszej części społeczeństwa, z fabryki Zona Franca wyjechał model 600. Ten szkrab, powstający na licencji Fiata 600, już wkrótce okazał się jednym z kluczowych aut w rozwoju motoryzacji na Półwyspie Iberyjskim. Samochód, pomyślany dla nowej klasy średniej, okazał się wielkim sukcesem. Z powodu olbrzymiego popytu producent zwiększył produkcję z 40 samochodów dziennie na początku 1958 roku do 240 pod koniec roku 1964.

Gdy Seat 600 wyjechał na ulice, życie Hiszpanów diametralnie się zmieniło. Własny wóz był marzeniem wielu rodzin, dotąd niedoścignionym. Nowe auto pozwoliło na jego spełnienie. „Sześćsetka" kosztowała niewiele, bo około 63 000 peset. Dziś to mniej więcej równowartość 1500 zł, ale wówczas suma ta odpowiadała średniemu wynagrodzeniu z dziewięciu miesięcy pracy. Była to mimo wszystko przystępna kwota.

Napędzał go silnik o pojemności 633 cm sześc. o mocy 18–20 KM. Potem pojawił się większy motor – 767 cm sześc., a moc wzrosła do 25, a potem do 28 KM (wersje D, E i L-Especial). Pozwalał pędzić z prędkością 115 km/h. Maluch liczy tylko 3,30 metra i ma symboliczny bagażnik o pojemności 68,5 litra, ale okazał się bardzo praktyczny i w wygodnych warunkach mieścił czterech, a w razie potrzeby nawet pięciu pasażerów. Jego prosta konstrukcja pozostała niemal niezmieniona, z wyjątkiem drzwi. W 1970 roku pozbyto się tych otwieranych „pod wiatr". Kilka lat po rozpoczęciu produkcji postanowiono wprowadzić odmianę czterodrzwiową i przedłużoną – model 800.

Ostatni maluch zjechał z taśm montażowych w 1973 roku. W sumie sprzedano 794 406 sztuk tego modelu. Chociaż większość pozostała w ojczyźnie, auto było także pierwszym eksportowanym modelem i trafiało do Kolumbii, Finlandii, Belgii, Danii, Holandii czy Grecji. Od zakończenia jego produkcji minęło już 45 lat, a starsze pokolenia wciąż pamiętają, że to właśnie w tych samochodach spędziły swoje pierwsze chwile za kółkiem, ucząc się jeździć. I nie tylko. Wraz z debiutem Seata 600 powołano Szkołę Zawodową Seata, która dzisiaj, po wykształceniu 2600 uczniów, nadal uczy przyszłych pracowników marki.

Aby oddać hołd jubileuszowemu modelowi 600, we wrześniu zeszłego roku na torze Barcelona-Catalunya bity był rekord Guinnessa, polegający na pojawieniu się 600 modeli 600 w jednym miejscu! Źrebak z Hiszpanii wciąż ma się zatem dobrze. I oby tak pozostało.

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych