Budżetowy kryzys za oceanem, czyli zwycięstwo hucpy

Ogromna większość pracowników administracji federalnej nie została dotknięta zawirowaniami fiskalnymi. Ekipa Obamy robi zaś wiele, by maksymalnie rozdmuchać spór dotyczący budżetu.

Aktualizacja: 11.02.2017 10:59 Publikacja: 15.10.2013 10:38

Kryzys budżetowy doprowadził do zamknięcia dla zwiedzających m.in. Statuy Wolności i siedziby Depart

Kryzys budżetowy doprowadził do zamknięcia dla zwiedzających m.in. Statuy Wolności i siedziby Departamentu Skarbu. Zamknięcie niektórych parków i muzeów opinia publiczna uznała za nieuzasadnione.

Foto: Archiwum

Kryzys polityczno-fiskalny w USA od blisko dwóch tygodni nie znika z centrum pola zainteresowania inwestorów. Wraz z początkiem października rozpoczął się okres „government shutdown", co można tłumaczyć jako „zamknięcie rządu" czy „paraliż rządu". Ponieważ Kongres i prezydent nie potrafili się dogadać w sprawie budżetu na rok fiskalny rozpoczynający się w październiku, wstrzymano operacje części administracji federalnej. Blisko 800 tys. pracowników budżetówki wysłano na przymusowe, bezpłatne urlopy. Media zaczęły zaś zalewać świat alarmistycznymi obrazkami z USA pokazującymi „paraliż supermocarstwa". Stany Zjednoczone są jednak wciąż dalekie od paraliżu, a sposób, w jaki administracja Obamy rozgrywa „zamknięcie rządu", jest bardzo bliski hucpie. „Paraliż" dotknął tylko niewielkiej części administracji federalnej, ale rządowe służby robiły wszystko, by w oczach opinii publicznej sytuacja wyglądała jak najbardziej groźnie.

Pozostało 85% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych