Ryzykometr ma nauczyć Polaków oszczędzania i inwestowania

Brak odpowiedniej oceny ryzyka to jeden z głównych problemów przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Nowa aplikacja ma określić najlepszą dla danej osoby strategię.

Publikacja: 05.07.2017 14:21

Ryzykometr ma nauczyć Polaków oszczędzania i inwestowania

Foto: Fotolia

– Ryzyko w zarządzaniu finansami jest najważniejsze. Dlatego najpierw warto je dokładnie zmierzyć – mówi dr hab. Aneta Hryckiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego, która stworzyła dostępny online ryzykometr inwestycyjny www.ryzykometr.pl.

Polacy mają na kontach bankowych 700 mld zł. Co piąty dlatego, że nie wie, jak zarządzać oszczędnościami. Większość nie ufa doradcom, a ostatnie skandale wokół firm inwestycyjnych, w tym Amber Gold, sprawiły, że Polacy zaczęli się bać inwestowania.

– Oszczędności trzymamy na lokatach lub kontach bankowych, rzadko je inwestujemy. Zamiast utrzymać zgromadzone środki, często je tracimy, bo przeciętna lokata nie chroni pieniędzy przed inflacją. Tak w skrócie wygląda kultura oszczędzania w Polsce. Pytanie, czy już zawsze tak będzie, czy jednak jest sposób na to, aby zmienić nawyki oszczędnościowe Polaków – pyta prof. Hryckiewicz.

Jej propozycją jest ryzykometr inwestycyjny, czyli bezpłatny program komputerowy dostępny online, który mierzy poziom ryzyka inwestycyjnego. Prof. Hryckiewicz opracowała go wspólnie z międzynarodową grupą naukowców. – Powstał po to, aby umożliwić każdemu skuteczne zarządzanie oszczędnościami. Najpierw analizuje sytuację osobistą oraz cechy osobowe, aby określić poziom skłonności do ryzyka i pomóc dobrać odpowiednią strategię inwestycyjną. To też narzędzie przydatne w pracy doradców inwestycyjnych, którzy są zobowiązani do tego, aby edukować klientów i pokazywać wszystkie ryzyka – wyjaśnia prof. Hryckiewicz, która z sektorem bankowym jest związana od 14 lat, pracowała m.in. w bankach inwestycyjnych w Warszawie, Budapeszcie i we Frankfurcie nad Menem.

– Z kolei jeśli już inwestujemy, to najczęściej robimy to źle. I nie jest to tylko nasza narodowa przypadłość, podobnie dzieje się w pozostałych krajach Unii Europejskiej – tłumaczy.

Jej zdaniem nasze decyzje inwestycyjne są często nieprzemyślane. Kierujemy się reklamą oraz sugestiami znajomych. Pieniądze lokujemy w produkty o niskim poziomie ryzyka, nawet jeśli mamy predyspozycje, aby inwestować agresywniej. I na odwrót – inwestujemy w produkty obarczone zbyt dużym ryzykiem i wycofujemy się przy pierwszych spadkach na giełdach.

– Ryzyko w inwestycjach jest najważniejsze. Ryzykometr nie tylko pozwala świadomie myśleć o inwestowaniu, ale też daje poczucie bezpieczeństwa każdemu, kto chce pozwolić swoim pieniądzom pracować. To sposób na efektywne planowanie i zarządzanie oszczędnościami – podkreśla. Według niej zmiana kultury oszczędzania w Polsce jest bardzo ważna. – Majątek gromadzi się latami, dlatego jeżeli chcemy się bogacić, musimy się nauczyć efektywnie zarządzać oszczędnościami. Nasze bogactwo przekłada się później na realizację naszych celów i marzeń, co powoduje, że możemy się cieszyć z większego komfortu życia. Dla Polski jest to również ważne, gdyż oszczędności przekładają się na większy wzrost gospodarczy – podsumowuje prof. Aneta Hryckiewicz.

Oszczędzanie
Najlepsze lokaty przyniosą realny zysk. Ale deponenci strat nie pokryją
Oszczędzanie
Większość Polaków uważa, że instytucje finansowe dobrze chronią ich pieniądze
Oszczędzanie
Euro i dolar to waluty do oszczędzania
Oszczędzanie
Wciąż można znaleźć lokaty perełki. Serwowane razem z kontem
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Oszczędzanie
Polacy oszczędzają, Amerykanom coraz trudniej
Oszczędzanie
Dla deponentów największym zagrożeniem jest inflacja