KNF chce wyeliminować pełzające emisje obligacji

W ciągu roku firma będzie mogła dotrzeć maksymalnie do 149 osób. Na razie nadzór nie planuje ograniczenia sprzedaży obligacji drobnym inwestorom.

Publikacja: 08.06.2018 05:00

KNF chce wyeliminować pełzające emisje obligacji

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

GetBack zdołał niepostrzeżenie zgromadzić w krótkim czasie ponad 9 tys. obligatariuszy, i to mimo że przeprowadził tylko sześć małych ofert publicznych i bazował głównie na licznych ofertach prywatnych (czyli skierowanych maksymalnie do 149 osób). KNF chce ukrócić ten proceder.

Kolejne działania

– Urząd rozważa sposób, w jaki mogłyby zostać wyeliminowane „pełzające" oferty prywatne – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Jednak musi on być zgodny z dyrektywą unijną w sprawie prospektu emisyjnego, publikowanego w związku z publiczną ofertą lub dopuszczeniem do obrotu papierów wartościowych. – Analizujemy, czy dyrektywa ta pozwala na wprowadzenie ograniczenia ofert prywatnych w taki sposób, aby w jednym roku można było skierować ją maksymalnie do 149 osób – dodaje.

Obecnie nie ma ograniczeń czasowych, limitem jest tylko liczba 149 osób, co skrzętnie wykorzystał GetBack, który przeprowadził wiele ofert prywatnych w krótkim czasie.

Analizowane przez KNF rozwiązanie nie zakłada ograniczenia do przeprowadzenia wyłącznie jednej oferty przez 12 miesięcy, może ich być kilka, ale mają dotrzeć do nie więcej niż 149 osób. Na przykład: jeśli firma przeprowadziła ofertę 1 lipca 2017 r. dla 50 osób, kolejną 1 września 2017. dla 50 osób, a 1 listopada 2017 dla 49, to do 1 lipca 2018 r. ma wykorzystany limit. Po 1 lipca odlokowuje się możliwość oferty dla 50 osób.

KNF kilka dni temu zasugerowała bankom, aby nie oferowały aktywnie klientom indywidualnym, mającym w danej instytucji środki o wartości nie wyższej niż podlegające ochronie w ramach gwarantowania depozytów (100 tys. euro). Wtedy Barszczewski podkreślał, że to nie jest formalny zakaz, ale wskazanie dobrych praktyk i wyraz przekonania KNF, że tacy klienci mogą być mniej doświadczeni i mogą nie rozpoznawać odpowiednio ryzyka związanego z inwestowaniem w dług firm. Pojawiło się jednak podejrzenie, że to pierwszy krok i KNF niebawem zakaże, tak jak zrobiła to jesienią z obligacjami podporządkowanymi banków, kierowania długu firm do inwestorów indywidualnych. Na to się nie zanosi.

– Ograniczenie możliwości oferowania obligacji korporacyjnych do wszystkich inwestorów indywidualnych nie jest teraz przedmiotem prac urzędu. Urząd wydał komunikat dotyczący ograniczenia oferowania takich obligacji klientom instytucji nadzorowanych, którzy mają środki w wysokości do sumy objętej systemem gwarantowania. Jednak w żadnym przypadku obligacje nie powinny być oferowane inwestorom nieświadomym ryzyka inwestycyjnego, którzy kupują je bez zapoznania się z informacjami dotyczącymi emitenta, i w tym zakresie urząd będzie podejmował działania – zapowiada Barszczewski.

Będą nowe obowiązki

Zaznacza, że KNF nie może regulować ani nadzorować zadłużenia w spółkach publicznych, bo nie sprawuje nadzoru nad nimi. – KNF nie zatwierdza składu zarządu w spółkach publicznych, nie może też żądać zmian w składzie zarządu. Takie uprawnienie mają tylko akcjonariusze i rada nadzorcza. Na spółki publiczne mogą być nałożone dodatkowe obowiązki informacyjne w kontekście emisji papierów wartościowych i w tym zakresie będą prowadzone analizy – informuje rzecznik.

Obligacje
Rentowności obligacji w okolicach poziomów z wyborów
Obligacje
Fed poczeka?
Obligacje
Tomasz Puzyrewicz, DM Navigator: Inwestorzy biją się o obligacje spółek
Obligacje
Tłuste bilanse deweloperów to coraz chudsze kupony
Obligacje
W krótkim terminie obligacje wciąż pozwalają zarobić
Obligacje
Obligacje solidnie pracują