Komisja Nadzoru Finansowego w dzisiejszym komunikacie wskazała na znaczący wzrost wartości i liczby ofert obligacji korporacyjnych a także znaczne zaangażowanie się banków w oferowanie tych instrumentów inwestorom. W ocenie KNF nie jest odpowiednie proaktywne oferowanie takich obligacji przez banki inwestorom indywidualnym posiadającym w danej instytucji środki o wartości nie wyższej podlegające ochronie w ramach gwarantowania depozytów. To 100 tys. euro, czyli obecnie ok. 430 tys. zł. Nadzór wskazuje, że w klienci nie zawsze wiedzą, że obligacje nie są objęte są systemem gwarantowania, poza tym obligacje firm z powodu podobnej nazwy bywają utożsamiane ze znacznie bezpieczniejszymi obligacjami skarbowymi.

Czy to pierwszy krok ku ograniczeniu sprzedaży obligacji firm inwestorom indywidualnym? – Na razie nie możemy odpowiedzieć na to pytanie – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Przypomnijmy, że jesienią nadzór zażądał, aby wartość nominalna emitowanych przez banki obligacji podporządkowanych wynosiła co najmniej 400 tys. zł, co niemal w całości wyłączyło z tego rynku inwestorów indywidualnych, którzy wcześniej chętnie kupowali te papiery.

To pokłosie afery GetBacku (znalazł się w postępowaniu układowym), który na potęgę emitował dług, głównie w ofertach prywatnych. Jego obligacje warte ok. 2,6 mld zł znajdują się w rękach prawie 9,1 tys. inwestorów indywidualnych.

Zdaniem KNF banki powinny odgrywać większą rolę w zakresie podnoszenia świadomości ich klientów co do ryzyka i potrzeby dywersyfikacji inwestycji. „Klienci takich instytucji, którzy nie mają doświadczenia na rynku kapitałowym i dysponują niewielkimi zasobami pieniężnymi, mogą nie być w stanie należycie rozpoznać i ocenić oraz zdywersyfikować ryzyka związanego z taką inwestycją, w szczególności w sytuacji, gdy do klienta z propozycją dotyczącą obligacji zwraca się bezpośrednio bank, który świadczy dla niego usługi bankowe. (...) Bank dysponuje o wiele większym zakresem informacji o kliencie, jego preferencjach i posiadanych oszczędnościach a także obdarzony jest zaufaniem budowanym na bazie dotychczas świadczonych usług w obrębie środków objętych ustawowymi gwarancjami" – czytamy w komunikacie KNF.