Synektik przed szansą wzrostu wartości

Zdaniem ekspertów warto rozważyć podział spółki na biznes dystrybucyjny i radiofarmaceutyczny. Jej zarząd nie mówi „nie".

Publikacja: 25.08.2020 05:15

Cezary Kozanecki, prezes Synektika

Cezary Kozanecki, prezes Synektika

Foto: materiały prasowe

Notowań Synektika na przełomie lipca i sierpnia dotknęła mocna korekta, ale i tak są niemal dwukrotnie wyżej niż na początku roku. Kapitalizacja rynkowa spółki przekracza 200 mln zł. Zarząd z optymizmem patrzy na II półrocze, a dodatkową możliwością wzrostu wartości Synektika mógłby być podział spółki na biznes dystrybucyjny i radiofarmaceutyczny. Adrian Kowollik, analityk z East Value Reaserch, wskazuje na dwa przykłady: ATM (podział na ATM i Atende) oraz Selvitę (Selvita i Ryvu Ttherapeutics). Pokazują one, że podział, który pozwala na bardziej realistyczną wycenę poszczególnych biznesów, może ze sobą nieść znaczące korzyści dla akcjonariuszy.

Pomysł wart analizy

Jak na tę sprawę zapatruje się zarząd Synektika?

– Podzielamy opinię, że rynek może jeszcze na tym etapie nie dostrzegać w pełni wartości prac badawczo-rozwojowych realizowanych przez Synektik nad innowacyjnymi produktami radiofarmaceutycznymi, w tym kardioznacznikiem. Pomysł podziału spółki, lub wydzielenia do publicznego podmiotu innowacyjnej części naszej działalności jest z pewnością godny uwagi i będzie przez nas analizowany – mówi Cezary Kozanecki, prezes Synektika. Dodaje, że wyodrębnienie innowacyjnej części biznesu może korzystnie wpływać na zainteresowanie inwestorów, pod warunkiem że jest realizowane we właściwym momencie.

GG Parkiet

– Jeśli dla spółki Synektik takie decyzje miałyby być rozważane, będą uwzględniać z pewnością sytuację finansową, najkorzystniejszy etap rozwoju produktów, otoczenie rynkowe, korzyści wynikające z takiej operacji i oczywiście interes akcjonariuszy – deklaruje szef giełdowej spółki.

Wyniki a pandemia

Grupa jest wiodącym producentem radiofarmaceutyków w Polsce, świadczy usugi IT i dystrybuuje urządzenia medyczne. Ma trzy zakłady produkujące radiofarmaceutyki, z których jeden pełni funkcję centrum badawczo-rozwojowego. Od lipca 2018 r. Synektik jest wyłącznym dystrybutorem na Polskę robotów chirurgicznych o nazwie da Vinci.

Niedawno spółka podała wyniki za III kwartał (okres od kwietnia do czerwca) jej roku obrotowego 2019/2020. Wypracowała 3,9 mln zł oczyszczonego wyniku EBITDA, czyli o 77 proc. więcej niż przed rokiem i 1,2 mln zł zysku netto wobec 0,1 mln zł rok wcześniej. Odnotowała 60-proc. wzrost sprzedaży sprzętu medycznego, usług i rozwiązań IT. W ujęciu narastającym za trzy kwartały wyniki są jednak gorsze niż rok wcześniej. Ma to związek m.in. z sytuacją pandemiczną, która z jednej strony giełdowej spółce pomaga (ma ona ofertę związaną z walką z pandemią), ale z drugiej wpływa negatywnie z uwagi na mniejszą liczbę wykonywanych badań i zabiegów.

Trwająca pandemia przesądziła m.in. o czasowym spowolnieniu rozwoju robotyki chirurgicznej w Polsce. Zamknięcie ośrodków szkoleniowych za granicą w związku z wirusem uniemożliwiło przeprowadzenie planowanych szkoleń dla podmiotów, które ostatnio kupiły systemy da Vinci. W efekcie mimo dalszego wzrostu liczby autoryzowanych robotów da Vinci, będących w posiadaniu polskich ośrodków medycznych, wzrost liczby zabiegów wykonywanych w ich asyście wyhamował.

Zdaniem eksperta East Value Reaserch kalendarzowy III kwartał powinien być dla spółki bardzo dobry. Natomiast w ujęciu całorocznym można się spodziewać lekkiego wzrostu przychodów rok do roku przy rentowności nieco niższej niż rok wcześniej.

Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics chce odbudować przychody w USA
Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics: Spadek znaczenia rynku USA w przychodach
Medycyna i zdrowie
Captor z niższą wyceną i pozytywną rekomendacją
Medycyna i zdrowie
Pozytywne wieści z Mabionu. Kurs rośnie
Medycyna i zdrowie
Dobre wieści z Urteste. Kurs w górę
Medycyna i zdrowie
Synthaverse stawia na ekspansję