W poniedziałek na warszawskiej giełdzie indeksy lekko rosną. Przed południem WIG zyskuje 0,8 proc. Większą zwyżkę obserwujemy na spółkach średnich i małych: mWIG40 jest na 1,3-proc. plusie, a sWIG80 rośnie o 1,7 proc. Z kolei wśród indeksów branżowych zdecydowanym liderem wzrostów jest WIG-leki, który zyskuje niemal 11 proc.

W górę ciągną go spółki, które w okresie pandemii mocno zyskały na popularności. W tej grupie jest m.in. Biomed-Lublin, który niedawno dostał pierwszą partię osocza ozdrowieńców i rusza z produkcją leku na koronawirusa. Inwestorzy wiążą z tym bardzo duże nadzieje. Wycena Biomedu szybuje: na początku roku za akcję trzeba było zapłacić około 1 zł, wiosną około 4-5 zł, kilka dni temu kurs przebił poziom 20 zł, a teraz zbliża się do 30 zł. Dziś przed południem rośnie o 21 proc. do 29 zł, co przekłada się na prawie 1,8 mld zł kapitalizacji. Spółka nie podawała nowych informacji, które mogłyby uzasadniać tę zwyżkę. Warto odnotować, że w przypadku Biomedu wzrostom towarzyszy bardzo wysoki wolumen. Tylko dziś - od rana – właściciela zmieniły już akcje o wartości przekraczającej 50 mln zł. To daje lubelskiej spółce pozycję wicelidera na GPW (za CD Projektem).

Bardzo dobrze radzą sobie dziś również akcje spółki PZ Cormay. Obecnie za jedną trzeba zapłacić 2,78 zł, co oznacza zwyżkę o ponad 17 proc. Wartość obrotu również jest wysoka – sięga już 5 mln zł. Na plusie są dziś też inni przedstawiciele branży medyczno-biotechnologicznej, w tym Bioton. Przed południem jego kurs idzie w górę o ponad 9 proc. i przekracza 6 zł, a wartość obrotu sięga 2 mln zł.