W styczniu tego roku spółka powiadomiła prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych o czasowym wstrzymaniu obrotu szczepionki przeciwgruźliczej BCG 10 z powodu nieprawidłowości w procesie jej wytwarzania. Zlecono wówczas przeprowadzenie powtórnych badań kontrolnych produktu przez niezależny instytut badawczy. - Mamy podstawy twierdzić, że problem jest rozwiązany. Po zażegnaniu kryzysu spółka wróci do konsekwentnej realizacji strategii rozwoju. Pozwoli nam to w końcu pokazać wyniki, których oczekują akcjonariusze. Z ogłoszeniem pełnego powrotu do normalnej produkcji musimy jednak poczekać na osiągnięcie powtarzalności w osiąganiu pozytywnych wyników jakościowych - będzie to miało miejsce już na początku III kwartału br. - informuje Marcin Piróg, prezes Biomedu.

Spółka podkreśla, że gdyby nie czasowe wstrzymanie produkcji leków z grupy BCG, Biomed odnotowałby najlepsze wyniki od lat. Popyt na produkty Biomedu  znacząco przekracza jej możliwości produkcyjne, stąd inwestycje zwiększające moce produkcyjne, które spółka ukończyła w zeszłym roku na liniach BCG i distreptazy. Pomimo braku produktów BCG w II połowie roku, sprzedaż zeszłoroczna była wyższa niż w 2017 r., dzięki m.in. zwiększonej mocy produkcyjnej distreptazy.