Posiadanie statusu leku sierocego ma ułatwić procedurę doradztwa naukowego FDA (tzw. scientific advice) w procesie badań klinicznych oraz może znacząco skrócić kolejne etapy badań. Ponadto wiąże się ze zwolnieniami podatkowymi, uproszczoną i tańszą procedurą oceny i rejestracji leku, a także z wydłużonym okresem objęcia ochroną patentową i dodatkowym siedmioletnim okresem wyłączności na jego sprzedaż.

W lutym 2019 r. rozwijana przez OncoArendi cząsteczka OATD-01 otrzymała od FDA status leku sierocego również w leczeniu idiopatycznego włóknienia płuc (ang. idiopathic pulmonary fibrosis, IPF).

- Uzyskanie statusu leku sierocego w terapii sarkoidozy znacząco podwyższa atrakcyjność programu inhibitorów chitynaz i konkretnie cząsteczki OATD-01, ze względu na wydłużony okres ochrony patentowej, uproszczoną ścieżkę regulacyjną i potencjalny okres wyłączności przy dopuszczeniu leku do sprzedaży rynkowej. To dla nas bardzo istotne, biorąc pod uwagę fakt, że sarkoidoza jest pierwszym wskazaniem, w którym chcemy rozwijać OATD-01 w dalszych fazach badań klinicznych. – mówi dr Marcin Szumowski, Prezes Zarządu (Chief Executive Officer) OncoArendi Therapeutics.

Walory OncoArendi drożały na początku piątkowej sesji o ponad 4,1 proc., do 11,25 zł.