Antoni Repa: Bez wsparcia rynku nie będzie sukcesu

WYWIAD | ANTONI REPA z pełnomocnikiem ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego rozmawia Przemysław Tychmanowicz

Aktualizacja: 15.05.2020 10:25 Publikacja: 15.05.2020 05:35

Minister finansów Tadeusz Kościński (z lewej) wręcza Antoniemu Repie nominację na stanowiska pełnomo

Minister finansów Tadeusz Kościński (z lewej) wręcza Antoniemu Repie nominację na stanowiska pełnomocnika ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego.

Foto: Archiwum, Michal Grubka

Dwa miesiące temu został pan powołany na stanowiska pełnomocnika ds. strategii rozwoju rynku kapitałowego. Czy coś od tego czasu udało się zrobić, czy też SRRK to wciąż na razie tylko dokument?

SSRK nie jest dokumentem tylko na papierze. Już teraz mamy zrealizowane około siedmiu, a niedługo dziesięć punktów strategii. W marcu opracowaliśmy narzędzie do zarządzania tym wieloaspektowym projektem, w którym każde z 90 zadań jest jasno określone i ma przypisane konkretne działania. Wybraliśmy też głównych interesariuszy (ang. stakeholders), z którymi planujemy współpracować, zarówno wewnętrznych, jak Komisja Nadzoru Finansowego czy KDPW, jak i z rynku, jak stowarzyszenia emitentów i akcjonariuszy czy GPW. Każdy z tych 90 punktów ma wyznaczony termin zamknięcia. Trzymam się prostego modelu „project management", który jest wykorzystywany w biznesie.

Kiedy mówiono o pełnomocniku ds. SRRK, bardzo często powtarzano, że potrzebna jest mu nie tylko odpowiednia wiedza, ale także umiejętność politycznego przebicia się ze swoimi postulatami i działaniami. Nie boi się pan, że skończy się na dobrych chęciach i przy wielu tematach „odbije się pan od ściany"?

Zostały przede mną postawione konkretne zadania i cele. Wykorzystam moją wiedzę i umiejętności do ich osiągnięcia. Przypomnę też, że SRRK została przyjęta przez rząd. To jasny sygnał, że dla dynamicznego rozwoju krajowej gospodarki rynek kapitałowy jest bardzo ważny, szczególnie w obecnych okolicznościach.

W SRRK mowa jest o utworzeniu zespołu, który ma pomóc przy realizacji strategii. Czy ten zespół już powstał, a jeśli tak, to kto wszedł w jego skład?

Tak. Powstał i intensywnie pracuje trzyosobowy zespół ekspertów z Ministerstwa Finansów, wspierany przez ekspertów z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Sięgamy też po pomoc innych podmiotów i instytucji z rynku, którzy reprezentują obszary działania istotne dla danego podprojektu. Jak wspomniałem, SRRK składa się z 90 punktów, czyli tak naprawdę osobnych, choć połączonych ze sobą podprojektów, więc bez wsparcia rynku nie ma mowy o sukcesie.

Jakie pana zdaniem są obecnie największe słabości polskiego rynku kapitałowego?

Jednym z największych wyzwań jest upowszechnienie znaczenia „rynek kapitałowy". Osobiście mam problem z mówieniem o nim w liczbie pojedynczej, bo w języku finansów międzynarodowych mówi się o capital markets, a więc o czymś większym, o szerszym pojęciu. W Polsce tak jak wszędzie jest wiele rynków kapitałowych – Debt Capital Markets (DCM), Equity Capital Markets (ECM), łącznie z giełdą warszawską. Mamy również fundusze inwestycyjne i inne nowoczesne platformy, które również są ważnymi elementami rynków kapitałowych. A więc mówimy tu o punkcie bardzo ważnym w SRRK, a mianowicie o edukacji nie tylko w zakresie uczestników i potencjalnych uczestników rynku, ale też mechanizmów rządzących tym światem. Zrozumienie istoty pojęcia rynków kapitałowych jest punktem wyjścia do poprawy możliwości dostarczania kapitału lub finansowania, tak ważnego dla dalszego rozwoju polskiej gospodarki.

Które zapisy SRRK powinny być realizowane w pierwszej kolejności? Które z nich faktycznie mogłyby najwięcej pomóc rynkowi kapitałowemu?

Wszystkie moim zdaniem są ważne, więc będziemy się starać szybko i równolegle wdrażać jak największą ich liczbę. Dlatego tak bardzo zależy mi na pogłębionej współpracy z rynkiem, bo to rynek ma na tym przede wszystkim skorzystać. Słuchamy głosów rynku, które wskazują nam najpilniejsze potrzeby.

Jaki jest plan działania? Będziecie wdrażać po kolei kolejne rozwiązania czy też równolegle będą prowadzone prace nad kilkoma tematami?

Jak wspomniałem, staramy się pracować równolegle nad wszystkimi zadaniami. Nie widzę potrzeby opóźniania albo przyspieszania pewnych tematów.

Jedna z wielu kwestii, które budzą kontrowersje, to zachęty podatkowe dla inwestorów. Pana zdaniem te, które są zapisane w SRRK, są wystarczające? A może będzie pan zabiegał o rozszerzenie ich? Rynek apeluje m.in. o zwolnienie inwestycji giełdowych z tzw. podatku Belki.

Kwestie podatkowe zawsze budzą kontrowersje, to nic nowego. Podatki zawsze były i będą. Analizujemy nowe propozycje i ewentualne zmiany w już obowiązujących przepisach podatkowych. Istotnym przykładem są nasze działania związane z Covid-19. Wracając do SRRK, dla mnie ważne jest to, aby inwestorzy mieli przede wszystkim łatwy dostęp do jak najszerszej gamy produktów inwestycyjnych.

Kolejna kontrowersyjna kwestia to jednolita licencja bankowa. Będzie wdrażana? Faktycznie jest ona potrzebna naszemu rynkowi?

Jeśli uznajemy, że rynek kapitałowy to nie tylko jedna giełda, ale też wiele innych platform, między innymi tych, które istnieją w dużych międzynarodowych bankach już operujących w Polsce na zasadach unijnych, to umożliwienie bankom polskim świadczenia takich samych usług nie jest dla mnie zbyt kontrowersyjne. Mówimy wtedy o równej konkurencji i zwiększeniu dostępu do kapitału. Ale na pewno temat będzie jeszcze analizowany i chętnie słuchamy uwag rynku.

Często podnoszony jest również temat tzw. gold platingu, czyli wprowadzenie surowszych regulacji niż wymagane przez unijne dyrektywy. Jak duży pana zdaniem jest to problem naszego rynku i jak można z tym walczyć?

Jest to na pewno na tyle ważny problem, że znalazł się w SRRK jako jeden z tych 90 punktów. Regulacje mają służyć wspieraniu funkcjonowania i rozwoju uczciwego rynku, a nie jego hamowaniu. Jest to temat wymagający ostrożnej i dogłębnej pracy przede wszystkim z KNF. Wcale nie mówimy o zniesieniu lub osłabianiu regulacji, lecz o tym, aby były one przejrzyste, zrozumiałe i efektywne. Takie są potrzeby i realia każdego mocnego rynku.

Jak pan widzi rolę GPW, KDPW, KNF, a także innych uczestników rynku we wdrażaniu strategii?

Sukces naszej strategii będzie polegać na ścisłej współpracy z różnymi partnerami, również tymi wymienionymi przez pana. Tego się trzymam. Jak już mówiłem, będziemy też współdziałać z innymi instytucjami i rynkiem.

Chciałbym jeszcze podkreślić, że przed oczami ciągle musimy mieć cel główny SRRK, czyli wzmocnienie rynku kapitałowego w Polsce. To jeden z kluczowych warunków dalszego rozwoju polskiej gospodarki, szczególnie w tych trudnych czasach. Wprost mówi też o tym rządowa strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Wierzę, że przy zaangażowaniu wielu interesariuszy polskiego rynku finansowego i kapitałowego szybko i sprawnie wdrożymy strategię.

CV

Antoni Repa ukończył studia MBA o specjalizacji finanse na UCLA Anderson School of Management w Los Angeles w Kalifornii, posiada też tytuł BA (BA Joint Honours Degree) nadany przez Leeds University w Wielkiej Brytanii. Karierę zawodową rozpoczął w Bank of America w Londynie. Związany był także z Chase Manhattan Bank (obecnym JP Morgan) oraz HSBC Poland.

Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?
Parkiet PLUS
Straszyły PRS-y, teraz straszą REIT-y
Parkiet PLUS
Cyfrowy Polsat ma przed sobą rok największych inwestycji w 5G i OZE
Parkiet PLUS
Co oznacza powrót obaw o inflację dla inwestorów z rynku obligacji
Parkiet PLUS
Gwóźdź do trumny banków Czarneckiego?
Parkiet PLUS
Sześć lat po GetBacku i wiele niewiadomych