WallStreet 22 spod znaku kryzysu zaufania

Byliśmy z Parkiet TV w Karpaczu, nagraliśmy kilkanaście rozmów i relację z debaty o PPK.

Publikacja: 29.05.2018 05:00

Gościem specjalnym konferencji WallStreet 22 był Leszek Czarnecki (od lewej).

Gościem specjalnym konferencji WallStreet 22 był Leszek Czarnecki (od lewej).

Foto: Archiwum

Najwięcej emocji wzbudziła debata na temat pracowniczych planów kapitałowych. Siedzą od lewej: Grzeg

Najwięcej emocji wzbudziła debata na temat pracowniczych planów kapitałowych. Siedzą od lewej: Grzegorz Zawada, wiceprezes Noble Securities, Michał Stępniewski, wiceprezes KDPW, Wojciech Nagel, prezes Rady Giełdy, Paweł Borys, prezes PFR, Jarosław Dominiak, prezes SII.

Archiwum

Od kilku lat widuję na konferencji WallStreet te same twarze. Co by się nie działo, zawsze tam są, uczestniczą w dyskusjach i zadają bardzo konkretne, merytoryczne pytania. Myślę, że dla nich to nie jest już tylko sposób na dodatkowe pieniądze, ale po prostu pasja. Tę pasję słychać gdzieś między wierszami, gdy opowiadają o swoich przemyśleniach lub gdy dopytują o interesujące ich spółki. Niestety, w tym roku między tymi wierszami czuć też było rozczarowanie i gasnącą nadzieję...

Spadające zaufanie

Myślę, że wielu inwestorów, którzy byli z nami w Karpaczu zaangażowało się w akcje GetBacku i najzwyczajniej czują się oszukani i bezradni. Rynek kapitałowy, któremu są tak wierni od lat, zawiódł ich na całej długości. Nie dziwię się, że pierwszy panel tegorocznej konferencji, choć dotyczył bardziej finansów behawioralnych, to zawędrował na tematy związane z GetBackiem. Nie dziwię się, że sesję pytań do Sebastiana Buczka zdominowały zagadnienia dotyczące właśnie windykatora. Nie dziwie się, że Leszek Czarnecki przyjechał na WallStreet w obstawie kilku ochroniarzy, choć nie zdarzyło się nic, co mogłoby mu zagrażać. Nie dziwię się, że #GetBack bardzo dobrze klika się na Twitterze. I nie dziwię się, że podczas panelu o pracowniczych planach kapitałowych było na sali tak dużo emocji, w niektórych momentach wyrażanych mocnymi słowami. Inwestorzy indywidualni tracą zaufanie i boją się, że znów zostaną oszukani. Zaufanie to bardzo ważna waluta. Jak pozwolimy jej na zbyt dużą deprecjację to już może się nigdy nie podnieść.

Bezradne autorytety

Trudno dziwić się drobnym inwestorom, że odwracają się od polskiego rynku kapitałowego i na to miejsce wybierają np. kryptowaluty, skoro nawet prezes tak dużego TFI jak Quercus nie był w stanie niczego złego przewidzieć. Inni przedstawiciele rynku kapitałowego, mimo ogromnego doświadczenia, także nie byli w stanie wskazać, co tak na prawdę nie zadziałało. Przed kamerą Parkiet TV wielu rozkładało bezradnie ręce.

Wygląda też na to, że sprawa GetBacku pojawiła się w najgorszym z możliwych momencie, czyli w przededniu wprowadzenia PPK, które miały być szansą dla polskiego rynku kapitałowego. Rynku, do którego wielu straciło zaufanie w związku z reformą OFE. To, jak trudno będzie to zaufanie teraz odbudować, najlepiej oddają słowa jednego z uczestników panelu na temat reformy emerytalnej. „Zrobię wszystko, by jak najmniej moich pieniędzy trafiło do PPK" – usłyszeliśmy. Sala zareagowała brawami.

Myślę, że 22. edycję WallStreet zapamiętamy jako tę spod znaku GetBack i nadwyrężonego zaufania. I to chyba dobra okazja na mały apel. Droga GPW, KNF, brokerzy, analitycy, a także my media - musimy wyciągnąć z tego długoterminowe wnioski i zrobić wszystko, by sprawa GetBacku się nie powtórzyła. Nie wiem, jak wytrzymali są nasi inwestorzy, ale mam wrażenie, że do granicy już niedaleko.

#prostozparkietu | Grzegorz Zawada, wiceprezes Noble Securities

Jak sprawić, by GPW znów była „sexy"?

 

Spadające obroty oraz brak dopływu nowych, młodych inwestorów – to tylko niektóre bolączki warszawskiego parkietu. Zapytaliśmy Grzegorza Zawadę, wiceprezesa Noble Securities, co jest przyczyną tych problemów i jak można je rozwiązać. W jego opinii wokół GPW panuje niekorzystny PR, zyski spółek są niezadowalające i brakuje dużych IPO. Zwraca jednak uwagę, że są to czynniki cykliczne, które powinny ulec zmianie na lepsze. Rozmawialiśmy także o usłudze kolokacji, która miała przyciągnąć dostawców płynności, a także o tym, czy GPW powinna wprowadzić instrumenty oparte na kryptowalutach. W tej ostatniej kwestii Zawada zachowuje ostrożność, zwracając uwagę na ryzyko zmienności tej nowej klasy aktywów i możliwy negatywny wpływ na i tak już nadwyrężoną reputację GPW.

 

#prostozparkietu | Sylwia Jaśkiewicz, analityczka DM BOŚ

Polskie firmy będą musiały się zmienić

Obecna koniunktura sprzyja spółkom handlującym odzieżą. – Bezrobocie jest niskie, a pensje oraz PKB rosną. Natomiast w kwietniu nastąpiło wahnięcie w dół. Pytanie, czy było to jednorazowe, bo w wielu przypadkach widać negatywny wpływ zakazu handlu w niedzielę – analizowała Sylwia Jaśkiewicz z DM BOŚ. Czynniki makro dalej będą wspierać sprzedaż, natomiast wiele spółek boryka się z brakiem pracowników. Nowe technologie mocno zmieniają rynek handlu detalicznego. To nie jest tak, że handel przechodzi do internetu. Bardziej chodzi o multikanałowość – czyli sprzedaż zarówno w sklepach, jak i przez internet, szczególnie przez telefony komórkowe – mówiła Jaśkiewicz. Jej zdaniem polskie firmy będą musiały być dużo bardziej dynamiczne, jeśli chodzi o wprowadzanie do sprzedaży nowych kolekcji.

 

#prostozparkietu | Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ

Inflacja obnażyła słabość spółek

Słaba sytuacja na GPW wynika z kilku czynników – wskazywał Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. Jak zauważył, indeks cenowy jest w bessie i spada już od roku. Również od roku obserwujemy gorsze wyniki spółek z uwagi na rosnące koszty pracy, surowców czy wcześniejszego umocnienia złotego. W efekcie spadła marżowość biznesów. – Dopiero dociera do inwestorów, że deflacja, z którą mieliśmy do czynienia kilka miesięcy temu, była tak naprawdę korzystna dla spółek. Teraz okazuje się, że nawet przy niskiej inflacji firmy nie są w stanie, bądź nie chcą z uwagi na konkurencję, przerzucić rosnących kosztów na klientów – mówił Bugaj. Z drugiej strony Polacy są niechętni do zakupów akcji – pośrednio czy poprzez fundusze, a młode pokolenie interesuje się raczej kryptowalutami niż giełdą. PAAN

 

#prostozparkietu | Tomasz Krzyk, Noble Securities

Zagranica decyduje o rentownościach

Płynność na rynku długu korporacyjnego co roku wzrasta. – W pierwszych czterech miesiącach tego roku obroty były wyższe o około 25 proc., co miało duży związek z emisjami publicznymi dużych spółek, jak PKN Orlen, PZU – szacował Tomasz Krzyk, analityk Noble Securities. W kolejnych miesiącach Krzyk spodziewa się, że emitenci mogą być zmuszeni podnosić kupony. Mniej będzie to dotyczyło dużych przedsiębiorstw, z wyrobioną marką. – Jeśli chodzi jednak o małych emitentów, z krótszą historią rynkową, sytuacja może stać się mniej korzystna. Krzyk przypomniał, że w związku z podwyżkami stóp procentowych w USA obligacje rynków wschodzących, w tym polskiego, stają się mniej atrakcyjne dla zagranicznych inwestorów. A to głównie od nich zależą dziś rentowności polskich skarbówek. PAAN

 

Targi inwestycyjne

Kilkadziesiąt spółek prezentowało swoje produkty i usługi

W niektórych momentach trudno było przecisnąć się przez korytarze Hotelu Gołębiewski, bowiem swoje stoiska miały tam spółki, startupy oraz brokerzy. W ramach tych ekspozycji można było m.in. wypróbować symulator VR, zawrzeć transakcję na rynku forex, napić się świeżo wyciskanego soku, a także zobaczyć, jak wygląda i działa koparka do kryptowalut. Ponadto w sobotę odbyły się osobne targi „Twoje Inwestycje", gdzie wystawiło się łącznie prawie 50 firm, w tym sama GPW. PZ

Bieg Charytatywny

Poranny jogging dla inwestorów

Podczas konferencji WallStreet 22 nie zabrakło też czasu na sport. W sobotni poranek odbyły się profesjonalna rozgrzewka, rozciąganie oraz bieg charytatywny. Za każdą osobę, która wzięła udział w joggingu, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wpłaciło kwotę 20 zł na cele charytatywne. Ponadto najlepiej przebrani biegacze mogli liczyć na dodatkowe nagrody. PZ

Uroczysta kolacja

Koncert i finał Ligi Mistrzów

To już tradycja tej konferencji, że wieczorami odbywają się uroczyste kolacje, którym towarzyszy „coś ekstra". W tym roku, w piątek, był to koncert Anity Lipnickiej, która zagrała swoje kultowe hity znane jeszcze z czasów występów z Varius Manx. W sobotę z kolei kolacja miała formę plenerowego grilla, któremu towarzyszyła transmisja finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Po reakcjach uczestników można wnioskować, że kibiców Realu i Liverpoolu było mniej więcej po równo. PZ

Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt
Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: Kakao na ścieżce złota, szuka rekordów
Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności