Według ustaleń „Parkietu" za głosowało 98 proc. obecnych na NWZA. Ci nieprzekonani wskazywali, że taka decyzja jest przedwczesna i osłabia ich pozycję.

Do zmian w statucie oraz zatrzymania w spółce zysku za 2017 r. zarząd właściciela Stokrotek zobowiązał się przy okazji umowy inwestycyjnej z Maximą. Niektórzy udziałowcy są zdania, że zmiana statutu w tym momencie pogarsza ich sytuację, nie dając w zamian gwarancji, że wezwanie dojdzie do skutku. Propozycja wydaje się im tym bardziej niezrozumiała, że Maxima w wezwaniu chce skupić minimum 66 proc. kapitału, a celem jest 100 proc. – Wydaje się, że nawet akcjonariusze, którzy podpisali umowę z Maximą, nie są przekonani, że wezwanie zakończy się sukcesem. Fundusz Ipopema 72 FIZ, powiązany z członkiem rady nadzorczej i założycielem holdingu Arturem Kawą, po ogłoszeniu wezwania sprzedał w kilku transakcjach akcje spółki warte około 30 mln zł za cenę niższą niż oferowana w wezwaniu (100 zł) – wskazuje jeden z udziałowców. Akcje poniżej tej ceny sprzedała za ponad 1 mln zł również małżonka Kawy.

GG Parkiet

– Ta zmiana statutu nie pozbawia nikogo żadnych praw w przypadku, gdyby wezwanie na 100 proc. akcji spółki nie doszło do skutku. Podjęcie uchwały modyfikującej opcję sprzedaży jest elementem transakcji z Maximą. Inwestor został wybrany w celu wsparcia dalszego dynamicznego rozwoju naszej spółki – komentował przed walnym zgromadzeniem prezes Dariusz Kalinowski. – Uchwała będzie głosowana przez walne zgromadzenie i jej celem jest modyfikacja opcji sprzedaży w taki sam sposób dla wszystkich potencjalnych inwestorów, którzy zaoferują akcjonariuszom odkup posiadanych przez nich akcji po cenie nie niższej niż 100 zł za akcję. W ocenie zarządu taka wycena odpowiada wartości godziwej spółki – dodał Kalinowski. Podkreślił, że modyfikacja opcji sprzedaży nie wyklucza otrzymania przez akcjonariuszy kontroferty po cenie wyższej niż 100 zł za akcję, przy czym taka oferta musiałaby być skierowana do wszystkich akcjonariuszy. Zdaniem Kalinowskiego do momentu modyfikacji opcji sprzedaży prawdopodobieństwo otrzymania przez akcjonariuszy kontroferty na wszystkie akcje jest znikome. – W związku z tym w naszej ocenie uchwała modyfikująca opcję sprzedaży nie pogarsza sytuacji akcjonariuszy, ponieważ umożliwia im zbycie papierów przy wezwaniu na 100 proc. akcji – wskazywał Kalinowski.

– Mimo że zarząd nie zlecił przeprowadzenia wyceny spółki przez podmiot zewnętrzny, stoimy na stanowisku, że cena 100 zł za akcję oferowana przez inwestora odpowiada wartości godziwej spółki – twierdzi Kalinowski, wskazując na 9,4-proc. i 14,4-proc. premię wobec średniej ceny rynkowej z odpowiednio trzech i sześciu miesięcy przed wezwaniem. paan