Wielki ukraiński producent rolny opublikował swoje wyniki za pierwsze półrocze 2017 r.  Wysokie przychody nie zaskoczyły analityków. - Na poziomie EBITDA wynik nie odbiegał od oczekiwań, jednak rozczarowująca była kompozycja wyniku - niektóre pozycje kosztowe zaskoczyły negatywnie – mówi Marcin Nowak, analityk Ipopemy. -  Dla Astarty ważniejsze teraz niż wyniki za drugi kwartał są oczekiwania co do kształtowania się poziomu lokalnych cen cukru w następnych kwartałach.

Zarząd Astarty ocenia dobrze ocenia ubiegłe półrocze pod kątem wzrostu przychodów i eksportu. – Firma ma zdrowy balans  zadłużenia netto do EBITDA  na poziomie 0,7 i silne operacyjne przepływy pieniężne – komentuje dyrektor komunikacji Astarty, Mykola Kovalski.  Dodaje, że firma musiała sobie radzić ze słabą pogodą, przez co wczesne zbiory były o 15 proc. niższe niż przed rokiem. Wyzwaniem jest też korekta międzynarodowej ceny cukru i zwiększenie produkcji cukru w Unii Europejskiej. – Astarta od ponad 20 lat działa w branży cukru i takie cykle zdarzają się co 4-5 lat. Nasza strategia w segmencie koncentruje się na obniżeniu kosztów, aby móc konkurować na całym świecie. Inną odpowiedzią jest dywersyfikacja, kiedy Astarta zadebiutowała w 2006 r., cukier odpowiadał za ponad 70 proc. dochodów, dziś to mniej niż 50 proc. – dodaje Kovalski.

Segment cukrowy odpowiada za największą część przychodów Astarty. Z raportu wynika, że sprzedaż wprawdzie była wyższa, ale przy niższej marży. – Wyników z drugiego półrocza ubiegłego roku nie uda się raczej powtórzyć – zauważa Piotr Kaźmierkiewicz z CDM Pekao. Zauważa, że spadają ceny cukru i jego eksport z Ukrainy, który czerwcu eksport był niemal zerowy. – Bez eksportu ta spółka nie ma takich pozytywnych perspektyw jakie miała jeszcze rok temu. Spółka uwolniła znaczną część zapasów w pierwszym półroczu. Jeśli połączymy ten czynnik z niższymi cenami cukru to można dojść do wniosku, że wszystko co najlepsze jest już za nami. Cena cukru jest o jedną trzecią niższa w III kwartale ubiegłego roku. Perspektywa wyników za nadchodzący III kwartał nie rysuje się zatem zbyt optymistycznie. Sądzimy jednak że III kwartał będzie kwartałem na przeczekanie. Inwestorzy będą oczekiwać gorszych wyników, przez co kurs nie wzrośnie. Ale to czego my oczekujemy, i co pisaliśmy w raporcie sektorowym, to odwrócenie trendu notowań cukru na rynkach światowych w IV kwartale. Zakończenie tendencji spadkowej i przynajmniej ich stabilizacja pozwoli na powrót pozytywnej tendencji kursu Astarty pod koniec roku – mówi Kaźmierkiewicz.

W opublikowanym dziś raporcie Astarta Holding poinformowała, że w I półroczu 207 r. odnotowała 72,57 mln euro skonsolidowanego zysku netto, wobec 75,22 mln zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny spadł do 77,84 mln euro z poziomu 95,37 mln rok wcześniej. Skoczyły natomiast skonsolidowane przychody ze sprzedaży i ze 147 mln euro przed rokiem wzrosły do 250,32 mln euro w analizowanym okresie. EBITDA wyniósł w tym czasie 96,16 mln euro wobec 109,19 mln euro przed rokiem. Astarta Holding to holding zarejestrowany w Holandii, grupuje ukraińskie spółki spożywcze i rolnicze. Spółka debiutowała na GPW w 2006 r.