Sklepy wróciły do centrów, klienci nie

Utrzymują się liczby klientów w centrach handlowych. Sklepom kończy się również czas na negocjowanie nowych umów z galeriami.

Publikacja: 03.08.2020 05:13

Sklepy wróciły do centrów, klienci nie

Foto: materiały prasowe

Zgodnie z ustawą o tarczy antykryzysowej firmy handlowe i usługowe, które skorzystały ze zwolnienia z czynszu na czas zamknięcia galerii, miały trzy miesiące na wypracowanie nowych porozumień z galeriami. Termin właśnie upływa, galerie zostały bowiem ponownie otwarte 4 maja.

Negocjacje trwają

– Ze względu na trwające do końca miesiąca rozmowy z właścicielami powierzchni handlowych na ten moment niestety nie ujawniamy informacji co do poszczególnych lokalizacji – wyjaśnia biuro prasowe grupy LPP, właściciela marek Reserved, Cropp czy House. Firma początkowo nie zdecydowała się na ponowne uruchomienie aż ok. 30 proc. swoich salonów, jednak liczba zamkniętych sklepów stopniowo spadała.

Również grupa CCC kończy negocjacje z właścicielami galerii handlowych. – Finalizujemy program rozmów indywidualnych, który zaczęliśmy de facto niemal z pierwszym dniem pandemii – mówi Daria Sulgostowska, rzecznik grupy CCC. – Generalnie nie ujawniamy treści porozumień, a tym samym zakresu, w jakim te czynsze są pomniejszane – szczególnie gdy trwają jeszcze ostatnie rozmowy. Zapewniamy jednak, że rozwiązania są korzystne dla spółki, ale też akceptowalne dla wynajmujących – dodaje.

GG Parkiet

Wyzwaniem dla obu stron jest także ruch w centrach, który nie wrócił do poziomów sprzed pandemii. – Jeśli chodzi o ruch w sklepach, to stopniowo wracał przez pierwszy miesiąc po otwarciu sklepów aż do osiągnięcia poziomu około 80 proc., porównując z okresem sprzed pandemii – mówi Daria Sulgostowska. – Od początku czerwca mamy więc stały poziom traffiku i na razie nie przewidujemy, żeby miało się to znacząco zmienić, tym bardziej że jest okres wakacyjny – dodaje.

Klientów nadal mało

Z badania ShopperTrakIndex Poland wynika, że w czerwcu ruch w centrach był o 41,5 proc. niższy niż rok temu. W lipcu spadki są mniejsze, ale i tak wciąż przekraczają poziom 30 proc. Bardziej optymistyczne dane podaje Polska Rada Centrów Handlowych. – Początkowy szybki wzrost odwiedzalności obiektów handlowych zastąpiła stabilizacja wskaźnika footfall. Ruch w galeriach jest mniejszy zaledwie o 15–21 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – mówi Anna Zachara-Widła, menedżer w PRCH. – To świetny wynik, biorąc pod uwagę zmiany, jakie zaszły w handlu. Cieszy również zniwelowanie różnic w odwiedzalności pomiędzy dużymi i bardzo dużymi obiektami a średnimi i tymi o małej powierzchni. Obecnie dzieli je zaledwie 1–5 pkt proc., w zależności od dnia – dodaje.

Galerie zadowolone

Właściciele centrów wydają się być jednak większymi optymistami niż firmy wynajmujące w ich budynkach lokale. – Z każdym tygodniem systematycznie rośnie liczba porozumień, jakie podpisujemy z naszymi obecnymi najemcami. Jest to jednak proces, który wymaga otwartości, rozmów, wzajemnego zrozumienia problemu i finalnie trudnego kompromisu – mówi Anna Malcharek, dyrektor zarządzający Gemini Holding. – Tylko w lipcu do Gemini Park Tychy wróciło ponad 85 proc. klientów w porównaniu z lipcem 2019 roku. W Gemini Park Bielsko-Biała wskaźnik ten oscylował na poziomie 85 proc., a w Gemini Park Tarnów na poziomie 75 proc. To dobry sygnał dla obecnych najemców, a także marek, które planowały inwestycje w najem – dodaje.

– Wszyscy najemcy w centrach handlowych Dekada podpisali porozumienia lub aneksy do umów najmu i mają otwarte sklepy – mówi Aleksander Walczak, prezes zarządu Dekada S.A.

Handel i konsumpcja
Choć szara strefa się kurczy, to rośnie nielegalna sprzedaż alkoholu
Handel i konsumpcja
1000 osób do zwolnienia w Eurocashu
Handel i konsumpcja
Sklepy ostro walczą na ceny, a te będą znowu szybciej rosnąć
Handel i konsumpcja
Eurocash wyraźnie słabnie po wynikach
Handel i konsumpcja
Wittchen zarobił mniej, ale dywidenda w górę
Handel i konsumpcja
Eurocash miał 99,2 mln zł zysku netto, 1065,5 mln zł zysku EBITDA w 2023 r.