W ubiegłym roku przychody ze sprzedaży firmy wyniosły 241,7 mln zł. W tym roku spółka szacuje, że wyniosą one 286,7 mln zł, a w 2019 332, 6 mln zł. Jednocześnie EBITDA, która w 2017 roku wyniosła 6, 2 mln złotych ma wzrosnąć w tym roku do 15, 1 mln oraz do 24, 6 mln w 2019 roku. Prognozy powstały w oparciu o plany sprzedażowe spółki i na podstawie zakładanej poprawy efektywności zakładów produkcyjnych.
Harper Hygienics chce stworzyć własne marki dla wszystkich kategorii produktów. Spółka szacuje, że do 2019 roku ich udział w strukturze przychodów wzrośnie do 50 procent.
- Wyselekcjonowaliśmy nowe grupy produktów, w których widzimy ogromny, niezagospodarowany dotąd potencjał rynkowy. Planujemy uruchomienie sprzedaży produktów kosmetycznych takich jak płyny antybakteryjne, maseczki kosmetyczne czy kosmetyki dla dzieci. Chcemy również wejść w segment household clearing – mówi Rafał Szczepkowski prezes Harper Hygienics.
Na realizację ambitnych planów Harper Hygienics przeznaczy 18 mln złotych, z czego ponad 15 mln złotych zostanie wydane na modernizację linii produkcyjnych w celu zwiększenia efektywności produkcyjnej firmy. Przyniesie to oszczędności w wysokości ok. 20 mln. zł w latach 2018 – 2019 oraz kilka milionów w następnych latach. Wydatki na marketing w tym czasie wzrosną jednocześnie z blisko 1, 2 proc. wartości przychodów w 2017 roku do 5 procent w 2019 roku. Jednocześnie spółka nie planuje w najbliższym czasie przeprowadzenia emisji akcji.
Prowadzi również negocjacje celem poprawy wartości kontraktów w produktach private label, produkowanych na potrzeby sieci handlowych. Jednocześnie będzie dalej rozwijać ekspansję zagraniczną i wzmacniać eksport. Strategiczne rynki dla firmy to Europa, Rosja i Stany Zjednoczone, a w następnej kolejności kraje skandynawskie, Bliski Wschód oraz Egipt.