Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.01.2020 05:00 Publikacja: 31.01.2020 05:00
Foto: Adobestock
Gra toczy się o rynek słodkich napojów wart w ub.r. 28,25 mld zł, jak wyliczyła na prośbę redakcji Euromonitor International. Na tej półce dominują napoje gazowane warte 9,3 mld zł oraz soki, których sprzedaż wzrośnie w tym roku z 6,5 mld zł do 6,7 mld. Napoje energetyczne warte będą w tym roku 2,1 mld zł.
Wzrosną też ceny popularnych małpek, których sprzedaż sięga dziennie półtora miliona sztuk. Segment ten ma wartość 3,6 mld zł na wartym 12 mld zł rynku wódki. Tyle że małpki są od dawna solą w oku instytucji zajmujących się zdrowiem publicznym, walczą z nimi także samorządy. Tym ostatnim tak bardzo zależy na ograniczeniu sprzedaży, że proponowali resortowi zdrowia, autorowi projektu, by opłata za małpki sięgała... 3 zł za sztukę. Aktualnie w projekcie jest mowa o opłacie 10 zł za litr wódek w małych pojemnościach. Resort nazywa to kompromisem, jednak nikt nie jest z tego zadowolony. – Podwyższenie opłaty o złotówkę będzie miało tylko efekt fiskalny, a nie zmniejszy spożycia. Chodziło nam o skuteczność, jeśli cena wzrośnie o 3 zł, wtedy będą się nimi interesować tylko hobbyści – mówi Rudolf Borusiewicz, dyrektor biura Związku Powiatów Polskich. – Skumulowana podwyżka akcyzy i opłata za wyroby spirytusowe w małych pojemnościach spowoduje, że ich ceny wzrosną o kilkadziesiąt procent, co może spowodować załamanie rynku w tym segmencie – mówi Ryszard Woronowicz, PR manager Polskiego Przemysłu Spirytusowego. API
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po latach wzrostu udział szarej strefy w polskiej gospodarce zmaleje w 2024 r. do 18,5 proc. PKB.
Grupa Eurocash poinformowała o zwolnieniach. Chce zachować rentowność.
Wojna cenowa na rynku to nie tylko sieci dyskontowe, dotyka wszystkich graczy. Powrót VAT jeszcze to utrudnił, dlatego że z miesiąca na miesiąc ceny rosły wolniej, ale kwiecień to odwróci, ponieważ już widać zmianę trendu.
Notowania handlowej grupy zniżkują w piątek z rana o 4,3 proc., do 13,27 zł i sięgają najniższych poziomów w tym roku.
Aż 65,5 mln zł ma wypłacić akcjonariuszom w tym roku spółka Wittchen, prowadząca sieć sklepów z galanterią skórzaną i walizkami. To więcej niż w 2023 r., mimo że zyski handlowej firmy nie urosły. Przed godz. 10-tą kurs akcji rośne o prawie 10 proc.
Eurocash odnotował 99,2 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2023 r. wobec 67,11 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka.
Wojna cenowa na rynku to nie tylko sieci dyskontowe, dotyka wszystkich graczy. Powrót VAT jeszcze to utrudnił, dlatego że z miesiąca na miesiąc ceny rosły wolniej, ale kwiecień to odwróci, ponieważ już widać zmianę trendu.
– Nie jestem optymistą, uważam, że jesteśmy w stanie rozwijać się na poziomie 2,4–2,5 proc. PKB w 2024 r. w zależności od tego, jak szybko jesteśmy w stanie wchłonąć środki z KPO – mówi Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Choć dochody kasy państwa rosną w niezłym tempie, jeszcze szybciej zwiększają się wydatki, w tym na 800+ czy na podwyżki płac dla nauczycieli - wynika z danych Ministerstwa Finansów.
Jak co roku staramy się przybliżyć naszym czytelnikom meandry rozliczenia rocznego w podatku dochodowym od osób fizycznych.
Produkcja przemysłowa rośnie w ujęciu miesięcznym zdecydowanie mocniej od oczekiwań, a w ujęciu rocznym zmniejsza dynamikę spadku do -4,9 proc. r/r. Ale eksport spada.
Po dwóch latach przerwy wrócił 5-proc. VAT na większość produktów spożywczych. Mimo akcji największych sieci większość konsumentów oczywiście odczuje tę zmianę w portfelu.
100 dni rządu minęło i jednym z najważniejszych pytań, które pojawiały się w medialnych komentarzach, było „kiedy zostanie spełniona obietnica z kampanii wyborczej dotycząca podwyżki kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł”.
Z końcem marca wygasło rozporządzenie, na mocy którego produkty żywnościowe zostały objęte obniżoną, zerową stawką VAT. Tym samym od poniedziałku stawka VAT na żywność wynosi znowu 5 proc. Usługi branży beauty opodatkowane są natomiast niższą, 8 proc. stawką VAT.
Informatyczna spółka miała udany pierwszy kwartał. Liczy, że w kolejnych biznes rozkręci się jeszcze mocniej. Rozważa też przejęcia.
Wartość pierwotnych ofert publicznych przeprowadzonych na europejskich giełdach w pierwszym kwartale 2024 r. wzrosła aż czterokrotnie. Są szanse na kontynuację ożywienia.
Indeks dużych spółek w ostatnich dniach wzbijał się powyżej 2500 pkt, ale popyt podobnie jak dwa tygodnie wcześniej został powstrzymany. W czwartek rynek szuka kierunku.
Kontrolowany przez Skarb Państwa deweloper i właściciel nieruchomości ma nowe kierownictwo. Za sterami wiceszef Szpitala Bródnowskiego.
Technologiczna spółka miała w I kwartale 2024 r. rekordową rentowność. Na kolejne okresy też patrzy z optymizmem.
Rada nadzorcza, ze swojego grona, delegowała czasowo Marcina Wojewódkę na stanowisko p.o. prezesa spółki oraz dwie kolejne osoby na p.o. członków zarządu PKP Cargo. Wkrótce na kierownicze stanowiska ogłosi konkurs.
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Bank zarobił w I kwartale br. 578 mln zł – wynika z czwartkowego raportu. To o 60 proc. więcej niż rok temu, ale rekord nie padł.
Ubiegłoroczne wyniki Mo-Bruk były nieco słabsze od zanotowanych w 2022 r. Kolejne lata powinny jednak przynieść wzrosty za sprawą inwestycji rozwojowych i kolejnych przejęć w branży zagospodarowywania odpadów.
Na środowej sesji w Warszawie walka o wyższe poziomy trwała tylko na początku, potem przewagę uzyskała podaż. Na innych rynkach zmiany indeksów były niewielkie. Uwagę inwestorów mogą przyciągać dziś wyniki firm technologicznych oraz dane o amerykańskim PKB.
Według szefa norweskiego funduszu naftowego Europa jest mniej pracowita, mniej ambitna, bardziej uregulowana i bardziej niechętna do ryzyka niż Stany Zjednoczone, a przepaść między obydwoma kontynentami tylko się powiększa.
Koncern szczególnie słabe wyniki wykazał w biznesie tworzyw sztucznych. Źle było też w obszarach agro i chemia. O kiepskich wynikach zdecydowały zarówno czynniki zewnętrzne jak i wewnętrzne.
Hutnicza grupa liczy na odbicie w inwestycjach, czemu powinno sprzyjać uruchomienie środków z KPO. W kwestii wypłaty dywidendy woli jednak dmuchać na zimne. Kurs akcji zareagował negatywnie na brak wypłaty z zysku.
Rosnące koszty, zawirowania geopolityczne i duża niepewność uderzają w biznes. Zamiast być motorem PKB, inwestycje w 2024 r. mogą nawet spaść – ze szkodą dla całej gospodarki.
Czy politycy europejscy i narodowi podejmują decyzje, których potrzebują obywatele Unii Europejskiej? Czy UE może być konkurencyjna?
Wysoka dynamika płac powinna przynieść ożywienie w handlu i konsumpcji. Na notowania przedsiębiorstw handlowych mają wpływ jednak także specyficzne dla nich problemy. Część z nich z czasem może zniknąć, ale inne to zjawiska strukturalne.
Rosną już przewozy materiałów budowlanych. Wkrótce lepiej powinno też być w intermodalu.
Nasz portfel projektów OZE chcemy przynajmniej podwoić. Mówimy o 1,6–1,8 GW – mówi „Parkietowi” Marek Marzec, wiceprezes Onde odpowiedzialny za rozwój.
Jeśli nagle nie zmieni się otoczenie rynkowe czy też nie pojawią się nowe obciążenia regulacyjne, sektor powinien wypracowywać solidne wyniki. A to potwierdziłoby, że banki wciąż mogą być godne zainteresowania inwestorów.
Zarząd stawia zarówno na rozwój wszystkich dotychczasowych biznesów grupy kapitałowej, jak i wejście w nowe obszary działalności.
Jeśli biura i centra handlowe, to tylko zielone. Spółka chce również rozwijać się na rynku mieszkaniowym. O transformacji w REIT za wcześnie dywagować.
Akcje Tesli mocno rosły, choć wyniki koncernu się pogorszyły. Inwestorom spodobały się jednak zapowiedzi dotyczące jego dalszego rozwoju.
Krótki tytuł tego felietonu jest pułapką, ponieważ nie zachęca do zgłębienia problemu, który od dłuższego czasu nęka inwestorów otrzymujących dywidendę z zagranicy. Ile można odliczyć z podatku od dywidendy zapłaconego za granicą, jeśli umowa o unikaniu podwójnego przewiduje stawkę niższą niż faktycznie zastosowana w kraju źródła wypłaty? To jest pytanie, którym się dziś zajmę i sami przyznacie, że nie nadaje się ono na tytuł…
Zamiast z roku na rok zbliżać się do planowanych 16 mln ton wydobycia, JSW w efekcie różnych zdarzeń oddala się od tego celu. Korekta strategii może być nieunikniona.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas