Akcje czy fundusze akcji? Oto jest pytanie

Aby z powodzeniem inwestować w akcje, potrzebne są m.in. odpowiednia wiedza oraz czas niezbędny do analizowania spółek. Szukając mniej wymagających i czasochłonnych form inwestowania, dochodzimy do funduszy inwestycyjnych. Jaki fundusz będzie dla nas odpowiedni? Jak go wybrać?

Publikacja: 01.06.2019 06:00

Akcje czy fundusze akcji? Oto jest pytanie

Foto: Shutterstock

Fundusze inwestycyjne powstały z myślą o początkujących inwestorach i korzystanie z nich nie powinno przysparzać trudności. Komu można polecić taką formę lokowania kapitału?

– Fundusze inwestycyjne zostały wymyślone dla osób, które nie mają czasu zajmować się samodzielnym inwestowaniem, a chciałyby skorzystać z możliwości uczestniczenia we wzroście różnego rodzaju papierów wartościowych, w tym m.in. akcji – tłumaczy Grzegorz Zalewski, ekspert DM BOŚ.

I kontynuuje: – Akcje spółek są inwestycją w gospodarkę. Zakładamy, że w długim terminie gospodarka się rozwija, co będzie prowadziło do wzrostu wartości przedsiębiorstw, ich zysków, a pośrednio do wzrostu cen akcji, oraz pozwoli na wypłacanie dywidendy, czyli części wypracowanego zysku akcjonariuszom. Samodzielne inwestowanie zakłada jednak poświęcenie sporego czasu, wiedzy, umiejętności i oczywiście odpowiednich pieniędzy. Nie każdy może sobie na to pozwolić, więc alternatywą są instytucje zbiorowego inwestowania w rodzaju funduszy. Dzięki swojej konstrukcji pozwalają inwestować nawet niewielkie kwoty, wykonując resztę pracy za inwestora.

Wprowadzenie w świat funduszy

Choć inwestowanie w jednostki uczestnictwa funduszy jest aktywnością wymagającą mniejszej wiedzy finansowej, to jednak bez jej podstaw trudno o sukces. Istotny jest m.in. moment rozpoczęcia inwestycji. Ale to też nie wszystko.

– Fundusze akcji uzależnione są od koniunktury na rynku akcji. Ta doświadcza okresów wzrostu i spadku. Zarządzający funduszami mogą pomylić się w ocenie sytuacji i zbudować portfel, który nie będzie rósł tak szybko jak rynek podczas wzrostu lub znacząco zniżkował podczas spadków. Dodatkowo koszty i prowizje pobierane przez fundusze mogą sprawiać, że w wieloletnich porównaniach wyniki funduszy mogą okazywać się gorsze od całego rynku (indeksów). Jest to jednak pewien koszt, płacony za to, że nie będziemy zajmować się tym samodzielnie – mówi Zalewski.

Trzeba jednak dodać, że w przypadku samodzielnego inwestowania również nie ma się pewności sukcesu. – Wymaga to, jak już wcześniej wspomniałem: wiedzy, czasu, doświadczenia. A fundusze to propozycja dla inwestorów początkujących, którzy chcieliby pomnażać swój majątek w nieco bardziej ryzykowny sposób, licząc na odpowiednio wyższy potencjał, niż dają lokaty bankowe. Ale wielu doświadczonych inwestorów, działających samodzielnie na giełdzie, posiada w swoich portfelach różnego rodzaju fundusze. Choćby dlatego, że niektóre z nich dają np. możliwość inwestowania w akcje spółek zagranicznych – dodaje ekspert.

Trudna sztuka wyboru

Na co należy zwracać szczególną uwagę przy wyborze funduszu akcji? Zbigniew Obara, menedżer zespołu analiz i doradztwa w BM Alior Banku, podkreśla, że na stopę zwrotu z funduszu dla inwestora wpływ mają następujące czynniki: stopa zwrotu na rynku stanowiącym spektrum inwestycyjne funduszu, umiejętności zarządzającego w zakresie alokacji i selekcji oraz koszty i podatki.

– Dla wielu klientów jedynym wyznacznikiem atrakcyjności danego funduszu są przeszłe stopy zwrotu. Tymczasem bardzo ważne jest zwracanie uwagi w pierwszej kolejności na spektrum inwestycyjne funduszu, które najczęściej dość dobrze potrafi zilustrować benchmark. I tak np. zachowanie funduszu akcji polskich w porównaniu z funduszem zagranicznych akcji globalnych będzie zależało nie tylko od umiejętności zarządzającego, ale także od zróżnicowania warunków panujących na polskiej giełdzie i rynkach zagranicznych – podkreśla Obara.

Specjalista zwraca uwagę, że może się tak zdarzyć, że mimo wcale nie najlepszych umiejętności zarządzający funduszem globalnym będzie w stanie wygenerować lepszy wynik niż najlepszy zarządzający funduszem akcji polskich. Może tak być choćby w przypadku, gdy koniunktura globalna będzie lepsza niż lokalna (albo jeśli w związku z inwestycją w fundusz globalny inwestor poniesie niższe koszty).

Z kolei Michał Jezierski, analityk TFI PZU, uczula, aby dobrze poznać rodzaje funduszy, czyli zrozumieć, od czego zależą ich wyniki, i wybrać te, które najbardziej odpowiadają naszym oczekiwaniom. – Podstawowe kryteria podziału funduszy to rodzaj instrumentów finansowych, w jakie dany fundusz inwestuje (czy przeważają w nim akcje, czy instrumenty dłużne), zakres geograficzny (kraj, kontynent czy cały świat) i struktura (inwestycje w konkretny sektor gospodarki, przewaga dużych lub małych spółek) – zaznacza.

I dodaje: – Należy pamiętać, że nie jesteśmy ograniczeni jednym funduszem i środki możemy ulokować w kilku, z różną polityką inwestycyjną. Nie wiąże się to z dodatkowymi kosztami, a tworzy nowe możliwości dywersyfikacji i dostosowania ekspozycji na rynki do naszych preferencji.

Plusy inwestowania przez fundusze

Podstawową zaletą inwestowania w fundusz względem samodzielnego nabywania akcji jest brak konieczności dokonywania wszelkich czynności wiążących się z procesem zarządzania portfelem inwestycyjnym. – Odchodzi m.in. analizowanie napływających informacji, zmian notowań i podejmowanie decyzji, który ze składników sprzedać, kupić lub zwiększyć czy zmniejszyć zaangażowanie – wylicza Obara.

Inwestowanie tylko w jedną lub nawet kilka spółek to słaby pomysł z punktu widzenia zarządzania ryzykiem. Dlatego fundusze mogą stanowić dobry – wygodny – element dywersyfikacji portfela inwestora z GPW, ponieważ są mniej absorbujące niż bezpośrednie inwestycje w akcje. – Wraz ze wzrostem liczby składników w portfelu lawinowo rośnie czas potrzebny na śledzenie informacji od emitentów, potrzeba fachowej wiedzy i znajomości rynku, trudno dostępnej dla kogoś zajmującego się rynkiem finansowym „z doskoku" – mówi ekspert z BM Alior Banku.

I zwraca uwagę także na korzyści dywersyfikacji geograficznej i sektorowej. Jak zaznacza, polski rynek finansowy to wartościowo mniej niż 1 proc. globalnego, ale samodzielne inwestowanie poza polskim rynkiem finansowym dla „Kowalskiego" bywa czasem kosztowne i czasochłonne, w związku z czym fundusze to często takie „okna na świat". Dają one możliwość zbudowania efektywnego portfela globalnego.

– Fundusze budują portfele, w których jest więcej spółek, dzięki czemu ryzyko wpływu gwałtownej zmiany kursu jednej z nich na cały portfel jest ograniczone. Dzięki posiadanym zasobom fundusze mogą też przeanalizować większą liczbę spółek, co znacznie zwiększa szanse na znalezienie tych najbardziej atrakcyjnych – dodaje do listy zalet Jezierski.

Wady i ryzyka

Nie każdemu jednak inwestowanie w akcje poprzez fundusze przypada do gustu. – Najbardziej oczywistą wadą, choć nie dla wszystkich, jest z pewnością brak kontroli nad własnymi środkami, tzn. nie wiemy, w jakie instrumenty w danej chwili fundusz dokładnie inwestuje. Co prawda dwa razy w roku publikowane są szczegółowe sprawozdania finansowe, a w przypadku funduszy zagranicznych sporą dawkę informacji o aktualnym stanie portfela możemy znaleźć także w comiesięcznych kartach funduszy. Zawsze jest to jednak jedynie obraz stanu portfela funduszu z przeszłości – wyjaśnia Obara.

Dodaje, że korzystając z takiej formy inwestycji, trzeba też pamiętać o ryzyku, jakie jej towarzyszy. To m.in. ryzyko wyboru funduszu z niedopasowaną do naszej preferencji czasowej polityki inwestycyjnej (choć te kwestie dość dobrze adresują ankiety MiFID), ryzyko wyboru funduszu z ekspozycją na mało atrakcyjny segment rynku, ryzyko zarządzającego czy ryzyko funduszu, który ma zbyt wysokie koszty. SAŁ

Gra giełdowa
Finał przy bardzo zmiennej sesji
Gra giełdowa
Finał Parkiet Challenge za nami. Mamy nowego mistrza inwestowania
Gra giełdowa
Finał Parkiet Challenge 2023. Kto będzie mistrzem inwestycji?
Gra giełdowa
Pierwszy etap gry za nami. Coraz bliżej wyłonienia mistrza
Gra giełdowa
I etap rozstrzygnięty. Czas na finał Parkiet Challenge
Gra giełdowa
Parkiet Challenge. Część uczestników stawia wszystko na jedną kartę