Brytyjskie banki wytrzymają twardy brexit

Po raz pierwszy wszyscy badani pożyczkodawcy zaliczyli doroczne testy wytrzymałościowe, przeprowadzone przez Bank Anglii.

Publikacja: 29.11.2017 05:01

Brytyjskie banki wytrzymają twardy brexit

Foto: AFP

Największe brytyjskie banki są przygotowane wystarczająco dobrze, by wytrzymać tzw. twardy brexit (wyjście Wielkiej Brytanii z UE, bez zawierania umów gwarantujących wolny handel i przepływ kapitału). Mogą one również poradzić sobie z recesją głębszą niż po wybuchu ostatniego światowego kryzysu – wynika z testów wytrzymałościowych (stress testów) Banku Anglii.

Straty do ogarnięcia

Po raz pierwszy odkąd w 2014 r. Bank Anglii zaczął przeprowadzać doroczne stress testy, żaden bank nie oblał tego ćwiczenia. W ramach testu przeanalizowano scenariusz mówiący, że brytyjski PKB spadnie o 4,7 proc., ceny domów zmniejszą się o 33 proc., funt osłabnie o 27 proc., a główna stopa procentowa wzrośnie do 4 proc. Zbadano siedem banków: Barclays, HSBC, Lloyds Banking Group, RBS, Standard Chartered, Nationwide i brytyjską filię Banco Santander. Straciły one łącznie w tym scenariuszu 50 mld funtów w ciągu dwóch lat. 10 lat temu takie straty doprowadziłyby do załamania brytyjskiego systemu bankowego, ale z analiz Banku Anglii wynika, że teraz banki mają wystarczająco dużo kapitału, by sobie z tym poradzić. Mark Carney, prezes Banku Anglii, zaznaczył jednak, że chaotyczny brexit byłby kosztownym scenariuszem, którego każdy chciałby uniknąć.

– Odporność systemu bankowego powinna uspokoić inwestorów w momencie, w którym skutki brexitu pozostają niepewne. Funt reagował jednak na nie w małym stopniu, po tym jak w poniedziałek jego kurs sięgnął najwyższego poziomu od ośmiu tygodni wobec dolara – wskazuje William Anderson Jones, analityk z firmy RationalX.

Powściągliwa reakcja

Choć po raz pierwszy wszystkie banki zdały testy, to część z nich poradziła sobie wyraźnie gorzej od innych. Barclays i RBS (będący w 70 proc. własnością państwa) zdołały osiągnąć wymagane współczynniki kapitałowe w niekorzystnym scenariuszu tylko dlatego, że Bank Anglii wziął w swoich wyliczeniach pod uwagę podejmowane przez ostatni rok przez tych pożyczkodawców wysiłki, mające na celu wzmocnienie kapitału. Podczas czwartkowej sesji papiery Barclaysa traciły więc na giełdzie w Londynie nawet 1,7 proc., akcje RBS balansowały między niewielkimi zwyżkami i małymi spadkami, a walory Llyods Banking Group (banku również uznanego za jeden ze słabszych w grupie) zniżkowały aż o 2,7 proc.

– O ile wszystkie banki zaliczyły testy, o tyle papiery Lloydsa, RBS i Barclaysa traciły, gdy akcje HSBC i Standard Chartered zyskiwały. HSBC i Standard Chartered mają większą ekspozycję na rynki wschodzące niż na Europę, więc to pomagało cenom ich akcji – twierdzi David Madden, analityk z CMC Markets. Analitycy nie spodziewają się też, by wyniki stress testów skłoniły brytyjskie banki do wypłacania większych dywidend akcjonariuszom.

Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?