To pierwsze doniesienia o losach byłego szefa Nissana, od kiedy przed tygodniem został aresztowany na lotnisku w japońskiej stolicy. Publiczna telewizja NHT w wieczornych wiadomościach poinformowała, powołując się na anonimowe źródła, że Ghosn, który był też szefem sojuszu Renault-Nissan Mitsubishi zaprzeczył wszelkim zarzutom. Greg Kelly, dyrektor w zarządzie Nissana i bliski współpracownik Ghosna, aresztowany razem z nim w miniony poniedziałek też według weekendowych informacji japońskich mediów zaprzeczył zarzutom i zapewnił, że działał zgodnie z przepisami i konsultował się z Nissanem oraz firmami prawniczymi, a także Financial Services Agency odnośnie do wynagrodzeń Ghosna. Obaj nadal przebywają w tokijskim areszcie, oskarżeni o zaniżenie w dokumentach finansowych zarobków Ghosna o 44 mln USD w ciągu pięciu lat. JB