Do tej argumentacji przychylił się Donald Trump i jego administracja zniosła wprowadzony w czasach Baracka Obamy zakaz sprowadzania do Stanów Zjednoczonych szczątków słoni zabitych w Zimbabwe i Zambii.

Ma to pomóc zachowaniu tego gatunku, gdyż legalne i dobrze zorganizowane sportowe polowania mają być korzystne dla ich ochrony, bo będą zachęcały lokalne społeczności do ich pilnowania i w dodatku przysporzą środków finansowych na realizację programów ochrony zagrożonych gatunków zwierząt.

W minionej dekadzie liczebność słoni w Afryce spadła o 111 tys.