Handlowa walka z wiatrakami czy przemyślana zmiana systemu?

Rządy Trumpa to nie tylko konflikt z Chinami. Były one również okazją dla wielu krajów, by wejść w miejsce zwolnione przez chińską konkurencję. Gospodarka przyjęła więc ten konflikt dosyć neutralnie.

Publikacja: 31.10.2020 14:18

Foto: GG Parkiet

„Wojny handlowe są dobre i łatwe do wygrania" – napisał w marcu 2018 r. na Twitterze Donald Trump. Nie był on oczywiście pierwszym prezydentem, który sięgał po podwyżki ceł. Barack Obama podnosił przecież cła na chińskie opony, a George W. Bush na stal. Nawet taki symbol neoliberalizmu jak Ronald Reagan prowadził wojnę handlową z Japonią. Trump jednak sięgał po różnego rodzaju handlowe groźby, naciski, podwyżki ceł i sankcje o wiele częściej niż jego poprzednicy.

Pozostało 94% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają