Październik przyniósł ożywienie na giełdach niemal na całym świecie. Indeks S&P 500 co prawda zaczął środową sesję od spadku, ale w tym tygodniu przekroczył poziom 3 000 pkt i niewiele go dzieli od historycznego rekordu ustanowionego w lipcu. WIG20, o ile w tym roku radzi sobie dosyć słabo, to od dołka z początku października zyskał około 5,5 proc. Czy można liczyć na to, że listopad i grudzień przyniosą kontynuację zwyżek?

Tegoroczne zwyżki na wielu rynkach i tak okazały się już zadziwiająco solidne. Np. S&P 500 zyskał blisko 20 proc., czyli niewiele mniej niż np. brazylijski indeks Bovespa. Stało się tak pomimo niepewności dotyczącej amerykańsko-chińskiej wojny handlowej i obaw przed ewentualną recesją. Niemiecki DAX wzrósł w tym roku o 21 proc., choć przecież Niemcom recesja grozi obecnie o wiele bardziej niż USA. Chiński Shanghai Composite zyskał 18 proc. pomimo spowolnienia gospodarczego. Prognozy analityków co do dalszych zwyżek w nadchodzących miesiącach są więc ostrożne. Np. mediana przewidywań dla indeksu S&P 500 mówi, że na koniec roku będzie on sięgał 3000 pkt.

– Czynniki geopolityczne takie jak globalna wojna handlowa sprawiają, że optymizm nie wymyka się spod kontroli. Mamy do czynienia z rozdwojeniem w nastrojach. Inwestorzy trzymają dużą część portfeli w gotówce, pozostają w trybie wyczekiwania, choć prawie 50 proc. z nich spodziewa się wyższych stóp zwrotu z akcji w nadchodzących sześciu miesiącach – twierdzi Paula Polito, odpowiedzialna za strategię wobec klientów w UBS Wealth Management. „Niektórzy inwestorzy tak jak my pozostają ostrożni, bo są skupieni na szeregu wskaźników cyklicznych, sugerujących niższe stopy zwrotu przez nadchodzące 12–24 miesiące. Inni, zwłaszcza ci z krótszym horyzontem inwestycyjnym, są większymi optymistami. Wskazują oni, że już ostrożne nastroje na rynkach wyceniają słabe dane gospodarcze" – piszą analitycy Morgan Stanley.

GG Parkiet

Rynki wspiera jak na razie (oprócz polityki banków centralnych) przekonanie inwestorów, że nie będzie twardego brexitu i że USA i Chiny dogadają się w sprawie przejściowego porozumienia handlowego. Gdyby te nadzieje zmaterializowały się, pomogłoby to giełdom i zwiększyło szanse na rajd św. Mikołaja.