Duzi czy mali?

Morgan Stanley popiera małe spółki, a Goldman Sachs stawia na wielkie

Publikacja: 13.10.2020 12:59

Duzi czy mali?

Foto: Adobestock

Obiecujący październik dla spółek o małej kapitalizacji pokazał w poniedziałek gwałtowny wzrost prędkości, gdy potężny rajd gigantów technologicznych pozostawił wszystkich w tyle. Dla inwestorów szukających porady, czy teraz jest czas na zmiany klas aktywów, wypowiedzieli się na Bloombergu dwaj prominentni prognostycy z Wall Street.

Strateg Goldman Sachs Group Inc., David Kostin mówi, że sytuacja sprzyja spółkom rosnącym, a pięć największych firm technologicznych jest gotowych odnotować wzrost zysków w trzecim kwartale w związku ze spadkiem zysków członków indeksu Russell 2000 o małej kapitalizacji. Jego odpowiednik w Morgan Stanley, Mike Wilson, nie zgadza się. Woli mniejsze firmy twierdząc, że ich perspektywy zysków poprawiają się szybciej dzięki ożywieniu gospodarczemu. „Widzieliście ostrzejsze cięcia po pandemii i ma dla nas sens, że zobaczycie mocniejsze ożywienie" - napisał Wilson w liście do klientów. „Ta obserwacja jest podstawą naszej rekomendacji, aby faworyzować spółki cykliczne o małej kapitalizacji".

Giełda amerykańska w 2020 roku została zdominowana przez duże firmy technologiczne, w związku z czym można założyć, że mają lepszą pozycję dla gospodarki pozostającej w domu niż ich odpowiedniki zależne od kontaktów międzyludzkich. Inwestorzy jednak kwestionują, jak długo może trwać ta przewaga po tym, jak ciężki technologicznie Nasdaq 100 wzrósł w tym roku o ponad 30 proc., w porównaniu z niewielkim spadkiem w przypadku Russella 2000.

Postępowanie zgodnie z radą obu specjalistów przyniosło mieszane rezultaty. Chociaż sierpniowy apel Wilsona o korektę rynku okazał się proroczy, jego ostrzeżenie, że Nasdaq 100 może spaść o ponad 20 proc., nie sprawdziło się. Podobnie, podczas gdy uporczywe nastawienie Kostina do akcji technologicznych opłaciło się inwestorom, jego majowa prognoza, że ??S&P 500 może ogłosić kolejny spadek, okazała się zbyt pesymistyczna.

Russell 2000 wyprzedził wzrost indeksu S&P 500 o ponad 1 punkt procentowy. Pięć największych pod względem wartości akcji - Apple, Microsoft, Amazon, Facebook i Alphabet - zyskało co najmniej 3 proc.. Apple organizuje we wtorek wydarzenie produktowe, na którym ma zaprezentować nowe iPhone'y, a Amazon rozpocznie Prime Day.

To zwrot z poprzednich dwóch tygodni, kiedy spółki o małej kapitalizacji osiągnęły lepsze wyniki, wzmocnione spekulacjami, że nadchodzą kolejne bodźce fiskalne. Pomimo dnia opóźnionych zwrotów, Russell 2000 pobił indeks S&P 500 o prawie 4 punkty procentowe w październiku, przygotowując się na najlepszy miesiąc względnej stopy zwrotu od trzech lat.

Jednak według Kostina inwestorzy mogą być bardziej skłonni skłaniać się ku dużym firmom, ponieważ sezon zysków rozpocznie się w tym tygodniu. Zyski wielkiej piątki prawdopodobnie wzrosły o 1 proc. w trzecim kwartale, w porównaniu z 40-procentowym spadkiem firm w Russell 2000, jak pokazały szacunki analityków opracowane przez Goldmana.

„Akcje spółek o dużej kapitalizacji wydają się lepiej usytuowane w trzecim kwartale niż akcje spółek o małej kapitalizacji", napisał Kostin w notatce do klientów.

Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Gospodarka światowa
Kiedy Indie awansują do pierwszej trójki gospodarek? Premier rozbudza apetyty
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka światowa
Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal
Gospodarka światowa
Rosja/Chiny. Chińskie firmy i banki obawiają się sankcji?