Podaż ropy na rynkach światowych spadła w sierpniu po raz pierwszy od czterech  miesięcy, przez straty wywołane huraganem Harvey i mniejszą produkcję w krajach OPEC. Międzynarodowa Agencja Energii podwyższyła prognozę wzrostu popytu do 1,6 mln baryłek dziennie w 2017 r.

Podaż spadła o 720 tys., do 97,7 mln baryłek dziennie. Mimo to poziom ten i tak jest aż o 1,2 mln baryłek dziennie wyższy od zeszłorocznego w analogicznym okresie.

Zanim został zdegradowany do burzy tropikalnej Huragan Harvey wywołał zmniejszenie podaży ropy o około 200 tys. baryłek dziennie w sierpniu. We wrześniu spadek produkcji mógł wynieść nawet 300 tys. baryłek dziennie.

Podaż krajów OPEC między lipcem a sierpniem spadła o 210 tys. baryłek dziennie do 32,67 mln baryłek. Było to spowodowane większym zaangażowanie członków kartelu w redukcję produkcji czarnego złota.

W środę po południu baryłka ropy WTI w Nowym Jorku kosztuje 48,69 USD, co daje wzrost w relacji do notowań z wtorku o 0,95 proc.