Nie określił jednak, jak bardzo je ograniczy, a w swoim komunikacie stwierdził jedynie, że będzie ono „umiarkowanie niższe" niż w poprzednich dwóch kwartałach. Od marca tempo to wynosiło około 80 mld euro miesięcznie, a cały program (mający trwać do marca 2022 r. „lub w razie potrzeby dłużej") może sięgnąć 1,85 bln euro.

– EBC nie związał się konkretnym tempem zakupów, zostawiając element elastyczności, który będzie pomocny w obliczu potencjalnego zacieśniania warunków finansowych przez Fed – twierdzi Seema Shah, strateg Principal Global Investors.

EBC ogłosił również, że będzie kontynuował inny program skupu aktywów – nazywany APP i wart 20 mld euro miesięcznie – a zakończy go dopiero na krótko przed podwyżkami stóp. Podwyżki te wydają się być bardzo odległą perspektywą. W czwartek Rada Prezesów EBC pozostawiła główną stopę na poziomie 0 proc., a stopę depozytową na poziomie minus 0,5 proc.

– Gospodarka strefy euro wyraźnie się odbija. Jednakże tempo ożywienia gospodarczego nadal zależy od przebiegu pandemii oraz postępu programów szczepień. Obecnie rosnąca inflacja powinna być głównie przejściowa, a presja cenowa będzie narastać stopniowo – powiedziała Christine Lagarde, szefowa EBC na czwartkowej konferencji prasowej. Zaznaczyła, że EBC nie zacieśnia polityki pieniężnej, tylko „kalibruje" tempo skupu aktywów.

Lagarde przedstawiła też nowe prognozy gospodarcze. PKB strefy euro ma wzrosnąć w tym roku o 5 proc., a w przyszłym o 4,6 proc. Poprzednia prognoza mówiła odpowiednio o 4,6 i 4,7 proc. Prognoza inflacji na 2021 r. została podniesiona z 1,9 do 2,2 proc., a na 2022 r. z 1,5 do 1,7 proc. HK