Stopa rezerw została obniżona do 13 proc. dla dużych banków, do 11 proc. dla średnich i małych pożyczkodawców, do 10 proc. dla części banków operujących na prowincji oraz do 7,5 proc. dla pożyczkodawców ograniczających swoją działalność do swoich gmin.

Na dwa dni przed obniżką Rada Państwa, kierowana przez premiera Li Keqianga, nakazała zwiększenie wsparcia kredytowego dla gospodarki i obniżki stóp procentowych. Według chińskiego banku centralnego piątkowe cięcie uwolni do systemu finansowego 900 mld juanów (126 mld USD) płynności. Cięcia tej stopy przeprowadzone w styczniu i maju uwolniły odpowiednio 800 mld juanów i 300 mld juanów.

– To cięcie jeszcze nie jest agresywnym luzowaniem polityki pieniężnej. Co więcej, Chiny ostatnio mocno zacieśniały dostęp do finansowania w sektorze nieruchomości. Wciąż więc starają się znaleźć równowagę w gospodarce. Obniżają koszty finansowania dla przemysłu, ale ograniczają płynność w branży nieruchomościowej, gdyż obawiają się baniek – wskazuje Zhou Hao, ekonomista z Commerzbanku.

Część analityków spodziewa się dalszego luzowania polityki. – Biorąc pod uwagę to, że w nadchodzących miesiącach powinny się nasilić trudności, z którymi się zmaga chińska gospodarka, związane z mniejszym popytem zewnętrznym i schłodzeniem sektora budowlanego, wątpimy w to, że Ludowy Bank Chin skończy tylko na jednej obniżce stóp – twierdzi Julian Evans-Pritchard, ekonomista z Capital Economist. Spodziewa się on, że w nadchodzących miesiącach dojdzie jeszcze do dwóch obniżek stóp rezerw obowiązkowych w Chinach i do cięcia głównej stopy procentowej o 75 pkt baz. Obecnie główna stopa procentowa Ludowego Banku Chin wynosi 4,35 proc. HK