Co siódmy ze składających takie wnioski jest w wieku emerytalnym, co oznacza ponad pięciokrotny wzrost w porównaniu z początkiem ostatniej dekady minionego stulecia – wynika z danych Consumer Bankruptcy Project. A wśród tych Amerykanów, którzy skończyli 75 lat liczba bankrutów wzrosła jeszcze bardziej, bo 10-ciokrotnie w porównaniu z rokiem 1991. Wtedy stanowili oni zaledwie 0,3 proc. wszystkich Amerykanów składających wnioski o bankructwo konsumenckie, a w latach 2013 – 2016 było ich już 3,3 proc.

Tylko częściowo tendencje tę wyjaśnia starzenie się amerykańskiego społeczeństwa. W siedmiu z 10 ankiet przeprowadzonych w tej sprawie jako główną przyczynę bankructw podano spadek dochodów. Na dalszych miejscach znalazły się utrata pracy i wzrost kosztów opieki medycznej.

Wielu wnioskodawców przez lata borykało się ze spłatą kredytów i dopiero po przejściu na emeryturę zdecydowało się na ogłoszenie bankructwa. Wielu przed laty zaciągnęło kredyty na pokrycie kosztów nauki swoich dzieci, a później także wnuków.