Niesamowity wzrost liczby takich zakładów przeciwko 10-letnim i 30-letnim obligacjom rządu Stanów Zjednoczonych w ubiegłym tygodniu, jak przekonuje Gundlach, może skończyć się squeezem, czyli gwałtownym wzrostem cen skróconych papierów. W tej sytuacji traderzy będą musieli skupić z rynku sprzedane na krótko papiery i zamknąć ryzykowne pozycje.

Krótkie pozycje netto funduszy hedgingowych na 10-letnich skarbówkach osiągnęły rekordowy poziom, wskazują ostatnie dane Commodity Futures Trading Commission. W tym tygodniu nie powinno zabraknąć ważnych informacji dla inwestujących na rynku amerykańskiego długu.

W Jackson Hole podczas dorocznego sympozjum Fedu głos zabierze Jerome Powell, szef amerykańskiego banku centralnego. Zostanie też opublikowane sprawozdanie Fedu z dyskusji członków FOMC (Federalny Komitet Otwartego Rynku) podczas posiedzenia 1 sierpnia 2018 roku. W piątek, jak informuje Bloomberg, rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA wynosiła 2,86 proc. i o 45 punktów bazowych była wyższa niż na koniec 2017 roku. W maju sięgała 3,11 proc.

Nie tylko Gundlach, szef funduszu DoubleLine Capital, uważa, że pesymizm odnośnie do perspektyw rynku amerykańskiego długu jest nadmierny. Nader Naeimi, zarządzający AMP Capital Investors w Sydney, przed paroma dniami ujawnił, że zaczął kupować obligacje skarbowe USA, po raz pierwszy od co najmniej dwóch lat. Nie ukrywa zdumienia skalą skracania tych papierów.