Tylko 10 sierpnia, kiedy turecka lira zanurkowała najmocniej od prawie dwóch dziesięcioleci, traderzy DB zajmujący się Europą Środkowo-Wschodnią, Bliskim Wschodem oraz Afryką zarobili ponad 10 milionów dolarów, wskazują źródła Bloomberga. Ich pozycje zapewniały im zyski przy jakimkolwiek spadku cen.

Od początku stycznia 2018 r. zespół traderów pod kierownictwem Aditya Singhala zarobił dla firmy 135 milionów dolarów.

W tym roku, jak zauważa Bloomberg, największe firmy finansowe świata odczuwają skutki kryzysu w Turcji, gdzie sankcje nałożone przez USA z powodu uwięzienia amerykańskiego pastora zderzyły się z już przegrzaną gospodarką.

W tym kontekście zyski wypracowane przez traderów Deutsche Banku mogą dać chwilę wytchnienia prezesowi Christianowi Sewingowi, który przebudowuje biznes o stałym dochodzie po latach słabszych rezultatów i nagannych praktyk, skutkujących grzywnami.