Płace wzrosły w minionych trzech miesiącach o 2,1 proc. w stosunku rocznym, ale wolniej niż windowany przez spadek kursu funta wzrost cen. W rezultacie realne dochody spadły o 0,5 proc. w stosunku rocznym – poinformował w środę Krajowy Urząd Statystyczny. Ale większy od prognozowanego wzrost płac i dalszy spadek bezrobocia poprawiły notowania funta o 0,2 proc. do euro i do dolara i brytyjska waluta odbiła się od poziomu najniższego od października.

W minionych trzech miesiącach powstało na Wyspach 125 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła do 4,4 proc. i jest najniższa od 1975 r. Poziom równowagi na rynku pracy wyznaczony przez Bank Anglii wynosi 4,5 proc. Liczba bezrobotnych przypadających na jedno wolne miejsce pracy też jest rekordowo niska i wynosi 1,9.

Spadek bezrobocia wciąż nie przekłada się jednak na presję płacową, co ekonomistów z banku centralnego przyprawia o ból głowy. Spadek wydatków konsumpcyjnych spowodował spowolnienie wzrostu gospodarczego w pierwszym półroczu i ekonomiści przewidują, że w całym bieżącym roku PKB zwiększy się o 1,5 proc., po 1,8 w 2016 r. i jeszcze gorzej może być w przyszłym roku.