Notowaniom srebra i złota sprzyja też bezprecedensowa stymulacja koniunktury gospodarczej przez rządy i banki centralne.

W przypadku srebra dodatkowym czynnikiem okazały się  obawy o dostawy tego kruszcu, a także optymizm co do popytu ze strony odbiorców przemysłowych.

„ Srebro, podobnie jak złoto, w tym roku skorzystało ze statusu bezpiecznej przystani oraz spadających długoterminowych realnych rentowności w USA", napisał w raporcie Vivek Dhar, analityk Commonwealth Bank of Australia. Liczy na kontynuację rajdu srebra.

W Singapurze na rynku spot srebro dzisiaj drożało nawet  o ponad 7 proc. do 22,8366 USD za uncję, co było najwyższą ceną od 2013 roku, informuje Bloomberg. Złoto w natychmiastowych dostawach drożało nawet o 1,3 proc. i kosztowało 1865,81 USD za uncję.  Rekord ustanowiony dziewięć lat temu wynosi 1921,17 USD.