Rząd RFN nie chce się zadłużać, mimo ujemnych rentowności

Strefa euro › Kurczący się rynek niemieckiego długu to problem instytucji finansowych.

Aktualizacja: 14.07.2019 17:18 Publikacja: 14.07.2019 16:49

Rząd RFN nie chce się zadłużać, mimo ujemnych rentowności

Foto: Bloomberg

Rentowność niemieckich obligacji dziesięcioletnich wzrosła w piątek do minus 0,24 proc., czyli najwyższego poziomu od końcówki maja. Była to częściowo reakcja inwestorów na lepsze od spodziewanych dane o produkcji przemysłowej w strefie euro (która zwiększyła się w maju o 0,9 proc. m./m., podczas gdy średnia prognoz analityków mówiła o zwyżce o 0,2 proc.). Rentowności niemieckich papierów wciąż są jednak zbliżone do rekordowo niskich. Ledwo co, bo 4 lipca, rentowność niemieckich dziesięciolatek spadła poniżej minus 0,4 proc. Rząd RFN nie wykorzystuje jednak tej sytuacji do zdobycia finansowania z rynku. Jego niechęć do zwiększenia emisji obligacji zaczyna niepokoić inwestorów.

Niemiecki rząd sprzedał w tym tygodniu na aukcji obligacje dziesięcioletnie z negatywnymi rentownościami za 3,2 mld euro. Popyt na te papiery był duży, choć przecież inwestorzy teoretycznie muszą dopłacać do papierów z ujemnymi rentownościami. Popyt ten jest jednak zrozumiały, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że banki oraz inne instytucje finansowe potrzebują obligacji jako zabezpieczeń dla wielu transakcji. Zabezpieczenia muszą mieć odpowiednią jakość potwierdzoną wysokim ratingiem kredytowym. Niemieckie obligacje rządowe posiadają zaś najwyższe ratingi AAA. Papiery z tak dobrymi ocenami kredytowymi są w Europie coraz trudniejsze do zdobycia.

Z wyliczeń przedstawionych przez Benoît C?uré, członka zarządu Europejskiego Banku Centralnego, wynika, że dług ze strefy euro posiadający ratingi AAA jest łącznie wart jedynie około 10 proc. PKB Eurolandu, gdy w USA obligacje tak wysokiej jakości stanowią około 70 proc. PKB kraju.

Tymczasem niemiecki rząd jest bardzo powściągliwy, jeśli chodzi o wydatki fiskalne. Od 2014 r. wypracowuje on nadwyżkę budżetową, która według prognoz Komisji Europejskiej wyniesie w tym roku 1,1 proc. PKB. Szybko się też kurczy niemiecki dług publiczny. W 2012 r. sięgał on prawie 80 proc. PKB. Komisja Europejska spodziewa się, że w tym roku spadnie on do 58,4 proc. Niemcy staną się więc pierwszą od wybuchu globalnego kryzysu dużą gospodarką strefy euro, która będzie spełniała kryteria z Maastricht dotyczące wielkości długu publicznego (mówią one, by był on niższy niż 60 proc. PKB). Ten sukces fiskalny niesie jednak za sobą pewne koszty. Rząd Angeli Merkel jest od wielu lat mocno krytykowany przez część ekonomistów za to, że zaniedbuje modernizację infrastruktury. Mocno niedofinansowane są też niemieckie siły zbrojne, i to pomimo nacisków USA, by Niemcy wydawały więcej na obronę.

– Znaczny wzrost niemieckich wydatków publicznych wydaje się być równie prawdopodobny jak brak kaca w dzień po Oktoberfeście. Rozsądne operowanie finansami publicznymi jest kamieniem węgielnym każdej mainstreamowej polityki. W pewnym momencie pojawią się jednak poważne myśli dotyczące skutków kurczenia się rynku niemieckich obligacji – twierdzi Christopher Jeffery, strateg z firmy Legal & General Investment Management.

Kurczący się rynek niemieckich obligacji może być problemem dla EBC, jeśli będzie chciał on wrócić do programu skupu aktywów (QE). Wewnętrzne zasady EBC mówią, że nie może on skupić z rynku wtórnego więcej niż jednej trzeciej długu określonego emitenta. Jeśli więc Niemcy będą ograniczały emisje swoich obligacji, to wpłynie to również na maksymalną wielkość programu QE oraz jego skuteczność.

Protokół z czerwcowego posiedzenia EBC (które odbyło się, jeszcze zanim szef EBC Mario Draghi zapowiedział luzowanie polityki pieniężnej) zawiera niewiele wskazówek dotyczących ewentualnej przyszłej polityki stymulacyjnej. Część ekonomistów dopatruje się jednak w tym komunikacie sygnałów, że może zostać zmieniony cel inflacyjny wynoszący 2 proc. HK

Gospodarka światowa
Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal
Gospodarka światowa
Rosja/Chiny. Chińskie firmy i banki obawiają się sankcji?
Gospodarka światowa
Dolar tworzy problem dla banków centralnych
Gospodarka światowa
Dlaczego ten zrządzający uwziął się na kosmetycznego giganta L’Oreala
Gospodarka światowa
Wzrost PKB Chin lepszy od oczekiwań
Gospodarka światowa
MFW ponownie nie docenił witalności amerykańskiej gospodarki