20-letni Rufus Hall namazał czerwoną farbą słowo „England" na pomniku Fiodora Czerienkowa, który zmarł w 2014 r., a przez 15 lat był czołowym piłkarzem Spartaka i reprezentacji ZSRR.

Czytaj także: Mundial poprawi tegoroczne wyniki

Moskiewski sąd ukarał Halla grzywną w wysokości 35 funtów i zamieścił na swojej stronie nagranie kibica, w którym przeprasza on za ten wyczyn.

– Kocham ten kraj za te dwa dni, które tu spędziłem – powiedział Hall nagrany w stadionowym korytarzu, jeszcze w koszulce angielskiego kibica i flagą obwiązaną wokół głowy. – Nigdy nie zamierzałem okazać braku szacunku dla tego kraju. Szanuję jego historię i gdybym wiedział, że może to kogoś urazić, nigdy bym tego nie zrobił. Z całego serca przepraszam – podsumował.

Ojciec kibica Niall Hall, były kapitan Gwardii Irlandzkiej, który w latach 80. służył jako koniuszy na dworze matki królowej Elżbiety, przyznał, że jego syn był zażenowany. – Jest mu bardzo głupio. Jest pełen skruchy. Jest mu bardzo przykro z powodu tego, co zrobił. Wrócił do domu, tak jak było zaplanowane.